fot. Szymon Gruchalski

Piękny finałowy podjazd w Przemyślu, przypominający nieco końcówkę Il Lombardii w Bergamo, kolejny raz nie zawiódł, choć wygenerował mniejsze niż przed rokiem różnice w klasyfikacji generalnej. Dziś czas na polskie nawiązanie do innego typu klasyków, ponieważ pagórkowata pętla z Leska do Sanoka to idealna propozycja dla kolarzy, którzy najlepiej czują się wśród krętych dróg i obłych wzgórz Ardenów.

4. etap 79. edycji Tour de Pologne to licząca 179,4 kilometra i 2621 metrów przewyższenia trasa, która połączy fizycznie nieodległe od siebie w przestrzeni Lesko i Sanok. Prowadząca przez Bieszczady pętla wyeksponuje ciągle mało odkryte piękno południowo-wschodniego krańca Polski, nie omijając jego największych hitów: Jeziora Solińskiego, Polańczyka, Ustrzyk Dolnych i oczywiście Hotelu Arłamów. Wąskie szosy, kręte zjazdy i strome wzniesienia w połączeniu z relatywnie krótkim dystansem powinny się natomiast przełożyć na bardzo dynamiczną, obfitującą w zwroty akcji końcówkę.

W ramach wtorkowego odcinka uczestnicy wyścigu pokonają trzy górskie premie: Gmina Czarna/ Czarna Góra (3,9 km, śr. 6,1%), Hotel Arłamów (1,7 km, śr. 6,4%) i Leszczawa (4,6 km, śr. 4,9%). W kontekście finałowych rozstrzygnięć ważniejsze powinny się jednak okazać niekategoryzowany podjazd rozpoczynający się około 25 kilometrów od mety i 600-metrowa ścianka (max. 8,3%) prowadząca na kreskę w Sanoku.

Oto, co na temat 4. etapu 79. edycji Tour de Pologne napisaliśmy przed rozpoczęciem wyścigu:

Etap 4, 2 sierpnia: Lesko > Sanok (179,4 km)

Czwarty etap w całości będzie rozegrany w województwie podkarpackim. Start w średniowiecznym mieście Lesku, położonym nad rzeką San. Trasa będzie prowadzić przez góry Sanocko-Turczańskie, charakterystyczne będą liczne wzniesienia i zjazdy. Do zdobycia będą dwie Premie Lotne LOTTO w Ustrzykach Dolnych i gminie Fredropol. A także trzy Premie Górskie PZU, wszystkie II kategorii. W gminie Czarna następnie przy Hotelu Arłamów oraz na 30 kilometrów przed metą w Sanoku, kolarze powalczą o trzecią Premię Górską PZU w Leszczawie.

Pogoda

Poranek nad Bieszczadami wstał słoneczny i ciepły, ale popołudniową przeprawę przez tamtejsze kręte drogi skomplikować mogą prognozowane na ok. godz. 15 burze. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wynosić będzie 23 stopnie Celsjusza.

Faworyci

4. etap 79. edycji Tour de Pologne, choć dynamiczny i atrakcyjny krajobrazowo, nie powinien okazać się ogromnym wyzwaniem dla kolarzy regularnie zajmujących wysokie miejsca w klasyfikacjach generalnych imprez tego poziomu. Można oczywiście fantazjować na temat szeregu ataków na poprzedzających końcówkę wzniesieniach, ale najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na wtorek pozostaje pojedynek puncheurów na finałowej ściance w Sanoku.

Nie będzie żadnym zaskoczeniem, jeśli zwycięsko z takiego starcia wyjdą Ethan Hayter (INEOS Grenadiers), Sergio Higuita (Bora-hansgrohe), Quinten Hermans (Intermarche-Wanty-Gobert) czy Pello Bilbao (Bahrain Victorious), choć w walce o etap liczyć mogą się także Diego Ulissi (UAE Team Emirates), Andrea Vendrame (AG2R Citroen), Mauro Schmid (Quick-Step Alpha Vinyl), Quentin Pacher (Groupama-FDJ) i Mike Teunissen (Jumbo-Visma).

 

Tour de Pologne 2022

Zapowiedź całego wyścigu >>> TUTAJ
Oficjalna lista startowa >>> TUTAJ
Plan transmisji telewizyjnych >>> TUTAJ

Poprzedni artykułDo zobaczenia za rok! Bike Maraton w Obiszowie
Następny artykułOstatnie przetarcie – zapowiedź Vuelta a Burgos 2022
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments