Nie samym ściganiem w imprezach UCI człowiek żyje. W Belgii odbywa się też cała masa prestiżowych, acz nie rozgrywanych pod egidą Międzynarodowej Unii Kolarskiej imprez, a jedną z nich jest Gullegem Koerse. W tym roku triumfował tam na solo Remco Evenepoel.
Na wyścig Gullegem Koerse składało się 18 rund, które dawały w sumie dystans 171km. Na starcie pojawiła się cała plejada gwiazd belgijskiego i nie tylko kolarstwa, w tym zawodnicy takich ekip jak Alpecin-Fenix, Quick-Step Alpha Vinyl Team, AG2R Citroën Team (Greg Van Avermaet i Olivier Naesen), Intermarché-Wanty-Gobert, Bingoal Pauwels Sauces WB, Sport Vlaanderen-Baloise czy Lotto Soudal.
Niemalże 150-osobowy peleton był bardzo zdeterminowany do walki od samego startu, ale ostatecznie po wygraną i tak sięgnął ten, na którego patrzeli praktycznie wszyscy. Remco Evenepoel zaatakował w końcówce i samotnie przeciął linię mety z przewagą ponad minuty nad kolejnymi rywalami. 22-letni Belg jeszcze 2 dni wcześniej ścigał się w Norwegii, ale jak widać trudne zmagania w tamtej imprezie i podróż w żaden sposób nie wpłynęły na jego dyspozycję.
Wyniki Gullegem Koerse:
Wiadomo, że na solo. Inaczej nie umie.