fot. Israel – Premier Tech

Smutna wiadomość spłynęła ze strony ekipy Israel – Premier Tech. Giacomo Nizzolo, który miał wziąć udział w kampanii belgijskich klasyków, ma złamany nadgarstek i musi odpuścić kolejne starty. Kontuzji nabawił się podczas Mediolan-San Remo, które ukończył na 18. miejscu.

33-letni Włoch zaliczył kraksę na finałowych kilometrach monumentu rozgrywanego przed jego rodzimą publicznością. Wypadek nie powstrzymał go jednak od ukończenia La Primavery, choć jak wykazało prześwietlenie, Giacomo Nizzolo ma złamany nadgarstek. Tym samym kolarz Israel – Premier Tech będzie musiał zrewidować swoje plany startowe – miał stanąć na starcie m.in. Minerva Classic Brugge-De Panne, Gent-Wevelgem, Dwars door Vlaanderen czy kolejnego monumentu – Ronde van Vlaanderen.

Poprzedni artykułO kolarstwie w Słowenii słów kilka… [felieton]
Następny artykułMistrzostwa kontynentalne, czyli kukułcze jajo światowego kolarstwa
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments