Przygoda Giacomo Nizzolo z Q36,5 Pro Cycling Team nie rozpoczyna się zbyt dobrze. Podczas jednego z treningów Włoch złamał kość piszczelową i pod koniec grudnia musiał przejść operację.
Włoch, który już w tym miesiącu skończy 35 lat, do Q36.5 przeszedł z Israel-Premier Tech. Choć pod pewnymi względami doskonale pasował do izraelskiej ekipy, to nie był w niej w stanie nawiązać do sukcesów ze swojego pobytu w Qhubeka-ASSOS. W ciagu dwóch lat w izraelskiej ekipie wygrał tylko trzykrotnie – za każdym razem w wyścigach z „Leon” w nazwie (Tro-Bro Léon i dwa etapy Vuelta a Castilla y Leon).
Czy w Q36.5 Pro Cycling Team pójdzie mu lepiej, oczywiście nie wiadomo. Do niedawna ciężko pracował, by w nowym zespole pokazać się z jak najlepszej strony, ale niestety 23 grudnia musiał przerwać przygotowania z powodu kraksy, która przydarzyła mu się na jednym z treningów. Cztery dni później przeszedł operację w Kantonsspital Graubünden in Chur. Na szczęście chwilę po rozpoczęciu Nowego Roku Włoch opuścił szpital, o czym poinformowała jego ekipa.
Q36.5 Pro Cycling Team nie podaje, kiedy ma nastąpić spodziewany powrót – na razie jest na to za wcześnie. W tym momencie wiadomo jedynie, że kolarz nie pojedzie z nią na obóz treningowy do Calpe, który odbędzie się między 11, a 22 stycznia.
🚨Giacomo Nizzolo to undergo recovery period following leg fracture.
Join us in wishing @Giacomonizzolo a swift and full recovery 🙏
Read More: https://t.co/zjnoKsPjW8
— Q36.5 Pro Cycling Team (@Q36_5ProCycling) January 2, 2024