fot. EF Pro Cycling

Znany z długich, rowerowych eskapad Lachlan Morton (EF Education-EasyPost) postanowił wyruszyć w ten weekend z Niemiec i przez Czechy dotrzeć do granicy polsko-ukraińskiej, by zebrać pieniądze dla Ukrainy, która 24 lutego została zaatakowana militarnie przez Rosję. 

Australijczyk ma zamiar zebrać 50 tys. dolarów i przejechać 1063 kilometry za jednym razem. Będzie to najdłuższy dystans, jaki kiedykolwiek przejechał na rowerze.

Lachlan Morton dowiedział się o inwazji na Ukrainę na śniadaniu podczas wyścigu Gran Camiño, w którym startował razem z Ukraincem Markiem Padunem.

– Posiadanie w drużynie kolegi, który bezpośrednio odczuwa tę wojnę sprawia, że czujesz, iż dzieje się to bliżej ciebie. Bardzo trudno było mi skupić się na wyścigu. Ogólnie jestem pozytywnie nastawioną osobą, ale w ostatnich tygodniach trudno mi znaleźć coś, z czego mógłbym się cieszyć. Oglądam wiadomości i one są tak bardzo tragiczne, że nie chcesz już więcej na to patrzeć. To wszystko, co się dzieje jest surrealistyczne

– powiedział Morton oficjalnej stronie internetowej drużyny EF Education-EasyPost.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez lachlan morton (@lachlanmorton)

Morton startuje z Monachium, następnie skieruje się w stronę Czech, a potem Polski, by dotrzeć do przejścia granicznego w Korczowej. Zebrane pieniądze zostaną przekazane dla wszystkich, którzy uciekli z Ukrainy z powodu wojny. Według aktualnych szacunków jest około 3,5 miliona osób.

– Pomyślałem sobie, że mogę pokonać ten dystans za jednym razem. Nie jestem osobą związaną z polityką, nie jestem ekspertem. Chcę tylko zwrócić uwagę rowerowej społeczności, jak można pomóc. Moim celem jest pokazać, że ta wojna nie jest problemem, który znajduje się daleko od nas. Konflikty znajdują się w odległości jednej rowerowej przejażdżki. Taki jest cel tej eskapady, a także zebranie pieniędzy na pomoc tym, którzy musieli zmienić miejsce zamieszkania

– dodał Lachlan Morton.

Rodzina Marka Paduna wciąż znajduje się na Ukrainie. Kolarz pochwalił pomysł swojego kolegi z drużyny, ale podkreślił, że jego rodacy najbardziej potrzebują tego, aby ten konflikt się zakończył.

– Szczerze mówiąc nie wiem, co ludzie powinni zrobić. Ja sam nie wiem, co mam robić. Trudno jest się na czymkolwiek koncentrować, gdy wiesz, że w twoim kraju dzieje się wojna. To, czego potrzebują ludzie na Ukrainie to zakończenia tej wojny. Ale to, co robi Lachlan jest dobre. Czym więcej ludzi będzie o tym mówiło, tym lepiej. Poza tym to dobrze, że zbierze pieniądze dla ukraińskich uchodźców

– powiedział Mark Padun.

Morton wyruszył z Monachium w sobotę o czwartej rano. Video z rozpoczęcia przez niego eskapady można zobaczyć poniżej. W tweecie drużyny EF Education-EasyPost znajduje się również link do miejsca, gdzie można śledzić jazdę Australijczyka.

Poprzedni artykułMediolan-San Remo 2022: Kto może zaskoczyć?
Następny artykułClassic Loire Atlantique 2022: Zapowiedź wyścigu
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Trynidada
Trynidada

wiadomo, wpłacone

theblackcrow
theblackcrow

Lachy to jeden z kilku kolesi w peletonie, którzy maja poukładane w głowie. Jego kolarstwo to nie tylko waty, on po prostu cieszy się tym co robi, tym razem dodał jeszcze piękny cel.

Jacek
Jacek

Jest gość z niego. Ciekawe, co powie, jak zobaczy to, co się dzieje tam,na granicy. Dla wielu ludzi „zachodu” to może być nie do uwierzenia, że coś takiego jest w ogóle możliwe.