fot. INEOS Grenadiers

Richard Carapaz znów nie sięgnie po dublet na mistrzostwach swojego kraju. Po zwycięskiej jeździe indywidualnej na czas Ekwdorczyk musiał uznać wyższość Jhonatana Narvaeza.

Dla Narvaeza start w mistrzostwach Ekwadoru był pierwszym od sezonu 2018. Od 2019 roku reprezentuje on barwy INEOS Grenadiers (Team Sky) i jako kolarz tej ekipy nie udawało mu się jak do tej pory znaleźć czasu na udział w wyścigu o koszulkę w narodowych barwach. Być może nie robił tego również dlatego, że już jedną w swojej kolekcji ma – wywalczył ją w 2017 roku, jako 20-letni kolarz Axeon Hagens Berman, a rok później dołożył jeszcze srebrny medal.

Teraz, gdy po sześciu latach wrócił na krajowe szosy, znów był kandydatem do medalu – zdecydowanie większym, niż w tamtych czasach. Nie dość, że dziś jest już uznanym kolarzem jednej z największych kolarskich marek, to jeszcze znajduje się w fantastycznej, być może życiowej formie. Od początku wciąż młodego roku zdążył:

  • wygrać Down Under Classic (kat. NAT, ale w bardzo dobrej obsadzie)
  • zająć 2. miejsce w Santos Tour Down Under
  • przyczynić się do 2. miejsca Elii Vivianiego w Surf Coast Classic
  • zająć 5. miejsce w Cadel Evans Great Ocean Race

Generalnie Ekwadorczyk startował w tym sezonie już wielokrotnie i każdy wyścig kończył mniejszym lub większym sukcesem. Z kolei jego wielki rywal – Richard Carapaz do dziś mógł pochwalić się stuprocentową skutecznością. Startował raz i wygrał, tylko że w mistrzostwach Ekwadoru w jeździe na czas musiał stawić czoła zdecydowanie mniej renomowanym rywalom niż Narvaez w Australii.

Kwestia koszulki w barwach narodowych Ekwadoru rozstrzygnęła się właśnie między dwiema największymi gwiazdami tamtejszego kolarstwa. Obaj dojechali do mety w czteroosobowej grupie, w której znalazło się również miejsce dla… dwóch Jeffersonów Cepedów (jeden z Caja Rural, drugi z EF Education-EasyPost). Ostatecznie mocniejszy okazał się Narvaez – Carapaz, mimo pomocy zespołowego kolegi, nie był w stanie ograć na finiszu znanego z niezłego przyspieszenia rodaka.

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułPavel Sivakov kontuzjowany
Następny artykułPrzełajowy mistrz Holandii juniorów zasili Alpecin-Deceuninck
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments