Po upadku Qhubeka-NextHash wielu kolarzy wciąż nie może znaleźć nowego zespołu na przyszły sezon. Sztuka ta udała się Andreasowi Stokbro, choć przenosiny będą dla niego oznaczać spadek o dwie kolarskie dywizje.
Stokbro zawodnikiem największego zespołu z Afryki był przez dwa sezony. Przeszedł do niego po tym, jak w 2019 roku wygrał Wyścig Dookoła Flandrii dla młodzieżowców. Niestety w barwach Qhubeki nie zdołał zbyt mocno zaznaczyć swojej obecności. Nie wywalczył żadnego godnego uwagi wyniku indywidualnego. Nie dostał także okazji zaprezentowania się w dorosłej odsłonie „Flandryjskiej Piękności”. Zresztą, jego jedynym przejechanym monumentem był Wyścig Dookoła Lombardii, którego zresztą nie udało mu się ukończyć.
W tym roku 24-latek będzie miał szansę odbudowania się w Team Coop. Norweski zespół możemy kojarzyć z polskich wyścigów. Tylko w zeszłym roku jego zawodnicy – Louis Bendixen i Eirik Lunder wygrywali odpowiednio Puchar MON i Wyścig Dookoła Mazowsza.