Drużyna Jumbo-Visma przerwała zgrupowanie w Hiszpanii z powodu wykrycia zakażenia wirusem Covid-19 u jednej z osób znajdujących w bańce.
Zakażenie wykryto podczas wykonywania codziennych testów. Pierwszy trening zespół odbył wczoraj (we wtorek) rano. Po południu odbyła się prezentacja drużyny, która była transmitowana w internecie. Chora osoba najprawdopodobniej zakaziła się w domu, ponieważ – jak poinformowała drużyna na swojej oficjalnej stronie internetowej – na zgrupowaniu zachowane zostały wszystkie niezbędne środki ostrożności.
Mathieu Heijboer, menadżer ds. wyścigowych, przyznaje, że jest to kłopot dla zespołu.
– Niestety spełnił się czarny scenariusz, który oczywiście musieliśmy brać pod uwagę. Ustaliliśmy, jak będziemy zachowywać się w takiej sytuacji i wprowadziliśmy wszystkie niezbędne środki ostrożności. Przerwanie zgrupowania jest najlepszą opcją, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby.
Z kolei dyrektor sportowy Merijn Zeeman dodał:
– Zdrowie naszych kolarzy oraz pozostałych członków zespołu jest dla nas najważniejsze. To właśnie dlatego przerwaliśmy nasze zgrupowanie. Ta sytuacja po raz kolejny potwierdza, że w obecnych czasach wielkim wyzwaniem jest organizowanie tego typu wydarzeń. Będziemy starali się zapewnić jak najlepsze wsparcie sportowe naszym zawodnikom, by mogli kontynuować przygotowania do sezonu. Szkoda, ale był to jedyny słuszny wybór.
Team Jumbo-Visma breaks down training camp in Spain.
After a positive corona test within the team, Team Jumbo-Visma has ended the training camp in Alicante this morning.
— Team Jumbo-Visma cycling (@JumboVismaRoad) January 12, 2022
Według holenderskiego portalu Wielerflits kilku kolarzu zdecydowało się natychmiast opuścić zgrupowanie, by uniknąć zakażenia oraz kwarantanny w Hiszpanii. Robert Gesink, Sepp Kuss oraz Tobias Foss wrócili do Andory, natomiast Steven Kruijswijk i Primož Roglič pojechali samochodem do Monako.
– To długa podróż, ale mogę odpowiednio trenować także w Monako. Nie chcę ryzykować zakażenia się w hotelu. Wolę wrócić do domu
– powiedział przed wyjazdem Kruijswijk.
Warto również odnotować, że do Walencji w ogóle nie przyjechał szef zespołu Richard Plugge, ani także Tom Dumoulin, który przyjął tzw. szczepienie wzmacniające.