fot. Szymon Gruchalski / Voster ATS Team
Voster ATS Team przedstawił kolejne nazwisko z kadry zespołu na kolejny sezon. W ekipie zostaje Jakub Murias.
Dla 23-latka ubiegły sezon miał słodko-gorzki smak. Z jednej strony zdążył w jego czasie wykręcić kilka wspaniałych wyników (choćby w trzech pierwszych wyścigach z cyklu Visegrad 4 Bicycle Race – zajął kolejno: ósme, drugie i szóste miejsce). Niestety drugą część sezonu stracił przez kontuzję. Na szczęście Muriasowi udało się już dojść do siebie i w kolejnym sezonie będzie mógł pokazać swoją wartość – po raz kolejny w barwach Vostera.

 

Cieszę się, że w przyszłym roku nadal będę częścią, a nawet mam nadzieję, że fundamentem ekipy. Po kontuzji, która mi się przytrafiła w najlepszym okresie mojej kariery, na szczęście nie ma już śladu i ze spokojną głową jestem na etapie budowania solidnej formy przed nadchodzącym sezonem. Mam niewyrównane rachunki i muszę jeszcze udowodnić na co mnie stać 

 

Z pewnością wrócę silniejszy i będę gotowy do pomocy ekipie, by nadchodzący rok był dla nas równie dobry. Liczę na zaufanie wśród kolegów z drużyny i dyrekcji, a z pewnością również nie zawiodę, gdy będzie mi dane walczyć o wynik końcowy

 

– mówił zawodnik za pośrednictwem oficjalnych kanałów ekipy.
Poprzedni artykułNokere Koerse wyrównuje nagrody dla kobiet i mężczyzn
Następny artykułTony Martin: „Nie czułem się już bezpiecznie w peletonie”
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments