EF Education-Nippo jednak nie zdecydowało się na przedwczesne rozwiązanie kontraktu z Sergio Higuitą. Kolumbijczyk zostanie więc w ekipie do końca grudnia.

Nazwisko 24-latka pojawiało się w ostatnim czasie na ustach kibiców kolarstwa z powodu roweru, na którym wziął udział w organizowanym przez Rigoberto Urana wyścigu. Zawodnik, którego pracodawcą od stycznia będzie BORA-hansgrohe, już kilka dni temu zaliczył swój pierwszy występ na rowerach S-Works, zamiast na Cannondale, na których niemal zawsze widzimy kolarzy EF Education-Nippo.

Nic więc dziwnego, że wczoraj ekipa wydała oświadczenie, w którym zakomunikowała, że Kolumbijczyk dostał list z natychmiastowym wypowiedzeniem umowy. Na szczęście dla zawodnika, stanowisko firmy szybko zostało złagodzone.

Zespół porozumiał się z Sergio Higuitą w sprawie wydarzeń, do których doszło podczas Giro de Rigo. W związku z tym, nie zamierzamy kończyć z nim współpracy przed wyznaczonym wcześniej terminem. Zawsze był wiernym pomocnikiem, dbającym o pozytywny wizerunek zarówno na szosie, jak i poza nią. Życzymy Sergio wszystkiego najlepszego na nowej drodze

– czytamy w oświadczeniu zespołu zamieszczonym na Cycling News. Jedynym warunkiem porozumienia były więc przeprosiny niefrasobliwego zawodnika.

Chciałbym przeprosić cały zespół i wszystkich sponsorów. Popełniłem błąd, jadąc na niewłaściwym rowerze podczas publicznego eventu. Jednak nie chciałem się w taki sposób żegnać z ekipą, dla której zawsze zostawiałem serce na szosie. Zawsze dawałem z siebie wszystko pomagając innym i sam również odniosłem dzięki ich pomocy kilka wspaniałych zwycięstw

– brzmi komunikat ze strony kolarza, który tym samym może w przyjaznej atmosferze pożegnać się z zespołem, w którym spędził ostatnie 3 sezony.

 

Poprzedni artykułRoy Jans kończy karierę
Następny artykułAlexandre Balmer w Team BikeExchange
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
zbig
zbig

no cóż….gang Olsena przy tym to poważna instytucja…😀