fot. La Vuelta

Primož Roglič (Jumbo-Visma) wjeżdżając na dziedziniec katedry w Santiago de Compostela na swoim złotym Cervelo z najlepszym czasem, podkreślił swoją dominację w tym wyścigu. Oto, jak na gorąco skomentował swoje trzecie zwycięstwo w karierze na Vuelcie. 

– To był niesamowicie miły dzień, a także trzy ostatnie tygodnie. Jestem z siebie zadowolony i z całej naszej drużyny. Ta „czasówka” była bardzo trudna, a zwłaszcza po tych trzech tygodniach. Pomimo to czerpałem siłę z wielkiego wsparcia na trasie i próbowałem skupić się na walce o etapowe zwycięstwo. To jest coś niewiarygodnego i szalonego. Czasami wygrywasz z dużą przewagą, a czasami z małą, ale to nie ma znaczenia z jaką, dopóki zwyciężasz. Nie koncentrowałem się na liczbach i statystykach, jechałem po prostu dzień po dniu. Lubię robić to, co potrafię najlepiej i zdecydowanie czerpałem z tego radość

– powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha i wyluzowany Primož Roglič.

Poprzedni artykułGrand Prix Rüebliland 2021: Świetna postawa Huberta Grygowskiego
Następny artykułKłopoty zdrowotne Remco Evenepoela
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments