Oskar Myrestøl Johansson
fot. Baltic Chain Tour

Oskar Myrestøl Johansson wygrał trzeci, ostatni etap Baltic Chain Tour. 19-letni Norweg triumfował po solowej akcji, a cały wyścig padł łupem jego rówieśnika Laurence’a Pithie reprezentującego Equipe continentale Groupama-FDJ.

Start i meta liczącego 167km etapu była ulokowana w estońskim mieście Valga, lecz niech to nikogo nie zdziwi – praktycznie 99% dzisiejszego odcinka rozegrana została na terenie Łotwy. Było płasko, po drodze na kolarzy czekały 3 lotne premie. Dojazd na metę był łagodnie mówiąc pokręcony – po zjeździe na kolarzy czekała około 50-metrowa ścianka z zakrętem w prawo na ostatnich metrach.

Kolarze ruszyli dziś w okropnych warunkach pogodowych – padało, a i temperatura nie była taka jak można się było latem przyzwyczaić. Mimo to od startu obserwować można było mnogość skoków, przez niemal 2 godziny żaden z nich nie był tym ostatecznym. Na około 90km przed metą do silnego deszczu dołączył mocny wiatr co przyczyniło się do porwania się peletonu na dwie grupy.

Na 85km przed metą ciekawie taktycznie pojechało HRE Mazowsze Serce Polski. Główna grupa pękała, więc Mihkel Räim zrobił celowo lukę oglądając się na rywali i wypuścił do przodu trójkę z Norbertem Banaszkiem. Polakowi towarzyszyli Petr Fiala (Topforex – ATT Investments) oraz Oskar Myrestøl Johansson (Uno-X Dare Development Team). Ich współpraca układała się dobrze póki do zgarniania były sekundy na lotnych premiach – tam nasz rodak radził sobie wyśmienicie.

Norbert Banaszek, Oskar Myrestøl Johansson, Petr Fiala
fot. Baltic Chain Tour

Trio osiągnęło maksymalnie ledwie minutę przewagi, a opuścił je w wyniku defektu Norbert Banaszek. Miało to miejsce na 52km przed metą. Chwilę później do kamery pomachał Czech i na czele został samotnie 19-letni Norweg z młodzieżówki Uno-X. Jak się okazało nikt za nim specjalnie nie zerwał się do pogoni i to nieznany szerzej Oskar Myrestøl Johansson sięgnął po triumf etapowy w Valdze.

Co istotne nie był on groźny w kontekście w klasyfikacji generalnej, a po wygraną w niej sięgnął drugi dziś na mecie Laurence Pithie (Equipe continentale Groupama-FDJ). Trzeci dziś był Norman Vahtra (reprezentacja Estonii), na co dzień kolarz worldtourowego Israela. 5. miejsce na etapie zajął Norbert Banaszek, 24-latek za sprawą bonifikat z lotnych premii awansował też na 4. miejsce w klasyfikacji generalnej. Przed nim sklasyfikowani zostali jeszcze Karl Patrick Lauk oraz Antti-Jussi Juntunen. Warto zapamiętać nazwiska całej pierwszej trójki, przed nimi spore kariery.

Laurence Pithie, Karl Patrick Lauk, Antti-Jussi Juntunen
fot. Baltic Chain Tour

Poprzedni artykułTour de l’Avenir 2021: Tobias Johannessen zwycięzcą „generalki”, ostatni etap dla Rodrigueza
Następny artykułKamil Małecki dla Naszosie.pl: „Niestety pech nie chce mnie opuścić”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments