João Almeida (Deceuninck-Quick-Step) wygrywa czwarty etap tegorocznego wyścigu Tour de Pologne, kończący się na górnym rondzie w Bukowinie Tatrzańskiej. Portugalczyk umacnia się, także na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers) kończy etap na czwartej pozycji.
Czwarty odcinek wyścigu „dookoła Polski” rozpoczynał się w Tarnowie i liczył sobie niemal 156-kilometrów. Kolarze na drodze do Bukowiny Tatrzańskiej mierzyli się głównie z pagórkowatym terenem. W sumie na trasie znalazły się trzy kategoryzowane podjazdy: Lubinka (5,1km, 3,5%, 3. kat.), Chomranice (4,6km, 3,9%, 3. kat.) oraz Łapszanka (4km, 5,3%, 2. kat.). Jednakże do decydujących rozstrzygnięć miało dojść na finałowym podjeździe prowadzącym z „dolnego” do „górnego” ronda zlokalizowanego w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie od wielu lat kończą się etapy wyścigu Tour de Pologne.
Tuż po starcie wielu kolarzy próbowało się zabrać w odjazd. Ostatecznie do pierwszej premii górskiej dojechał cały peleton, a jako pierwszy na szczycie wzniesienia w Lubince zameldował się lider tejże klasyfikacji Łukasz Owsian (reprezentacja Polski).
Po wspomnianej premii górskiej w końcu pięciu kolarzom udało się stworzyć ucieczkę. W jej składzie znaleźli się: Larry Warbasse (
Attila Valter ( Quinten Hermans ( Edward Theuns ( Marco Canola (Przez kolejne kilkadziesiąt kilometrów czołowa czwórka zawodników zgodnie współpracowała. Na 70-kilometrów przed metą harcownicy utrzymywali przewagę wynoszącą nieco ponad trzy i pół minuty nad peletonem. Z biegiem czasu grupa zasadnicza podkręcała tempo. 44-kilometry przed finiszem zlokalizowanym w Bukowinie Tatrzańskiej peleton tracił do uciekinierów już niecałe dwie minuty.
37-kilometrów przed metą z grupy zasadniczej próbę przeskoku do ucieczki podjął Alexis Renard (
Po rozpoczęciu podjazdu pod Łapszankę peleton miał już w zasięgu wzroku uciekającą czwórkę kolarzy, z której zaraz potem odpadł Edward Theuns. Następnie 12,5-kilometra przed metą Larry Warbasse nie był w stanie wytrzymać tempa Marco Canoli i Attili Valtera. Węgier zaraz potem próbował zerwać z koła Włocha. Kolarz zespołu Groupama-FDJ wygrał premię górską pod Łapszankę i z niewielką 20-sekundową przewagą ruszył w dół w stronę Bukowiny Tatrzańskiej. W peletonie mocną pracę wykonywali kolarze zespołu INEOS Grenadiers.
Ostatecznie Attila Valter został doścignięty przez sporą grupę zasadniczą 7000 metrów przed metą. Wysoko w peletonie jechali, także reprezentanci Polski: Łukasz Owsian i Maciej Paterski. Od „dolnego” ronda w Bukowinie Tatrzańskiej tempo znacząco wzrosło. Próbę odjazdu podjął Paterski, za którym jechał Remi Cavagna (Deceuninck-Quick-Step). Mistrz Francji zostawił mistrza Polski i pomknął w stronę mety wraz ze swoim kolegą z ekipy, którym był Mikkel Frølich Honoré.
Zaraz potem Francuz osłabł i na czele z niewielką przewagą nad grupą zasadniczą prowadzoną przez zespół UAE Team Emirates jechał Duńczyk. Mikkel Frølich Honoré mimo dzielnej walki nie zdołał wygrać dzisiejszego etapu wyścigu Tour de Pologne. W końcowym sprincie najlepszy okazał się João Almeida (Deceuninck-Quick-Step). Portugalczyk umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce zajął Matej Mohorič (Bahrain-Victorious), a trzeci był Andrea Vendrame (AG2R Citroën Team) Michał Kwiatkowski finiszował na czwartej pozycji. Polak w klasyfikacji generalnej, również zajmuje lokatę tuż za podium.
Proszę Pana,
Nie przed każdym „również” i nie przed każdym „także” daje się przecinek. Niechże się Pan zgłosi na szkolenie z używania przecinków i innych znaków, bo treść Pana tekstów jest w miarę przyzwoita, ale aż zęby bolą, jak się widzi takie błędy interpunkcyjne 🥴.
Kolego popraw składnię i nie powtarzaj tych „harcowników” bo to słabe jest. W notatce nie ma słowa o wynikach klasyfikacji generalnej. Nie wiem kto, ile, do kogo traci. Podciągnij się.