fot. Deceuninck – Quick Step

Włoski wyścig składa się zaledwie z trzech etapów, jednak ich trasy są bardzo urozmaicone – organizatorzy „zmieścili” w nich kilkunastokilometrowy podjazd, pagórki oraz szutry, co jest gwarancją niesamowitego widowiska.

Trasa

Etap 1, 15 czerwca: Triest – Aviano (185,3 km)

Jedyną trudnością pierwszego etapu, z Triestu do Aviano, będą drobne pagórki zaplanowane przez organizatorów. Mowa tu między innymi o podjeździe San Michele del Carso (3,6 km; 4,9%) czy niekategoryzowanym wzniesieniu w Moruzzo. Etap zakończy się na rundzie w Aviano. Finisz zlokalizowany będzie na lekkim zjeździe, a dodatkowo nie będzie należał do najprostszych – zaledwie 250 metrów przed kreską zawodnicy pokonają lekki skręt w lewo i rondo.

Liderem po pierwszym odcinku najprawdopodobniej zostanie sprinter. Szczególnie groźni mogą być kolarze reprezentacji Włoch – Elia Viviani, Davide Cimolai i Alberto Dainese, a także Jakub Mareczko z Vini Zabu czy Marco Canola (Gazprom – RusVelo).

Etap 2, 16 czerwca: Vittorio Veneto – Cima Grappa (148,2 km)

Drugi etap od startu będzie obfitował w krótkie podjazdy, jednak o wszystkim decydować będzie bardzo wymagająca wspinaczka pod Cima Grappa (19 km; 8,1%). O zwycięstwo powalczą tu górale liczący na dobry wynik w klasyfikacji generalnej.

Etap 3, 17 czerwca: Ferrara – Comacchio (157,5 km)

Choć po drugim etapie różnice w klasyfikacji generalnej najprawdopodobniej będą spore, nie oznacza to, że do końca wyścigu nic się nie wydarzy. Wszystko za sprawą sześciu sektorów szutrowych na ostatnim etapie, które mogą sporo namieszać. Łącznie zawodnicy pokonają 15 kilometrów nieasfaltowych dróg. Końcówka rozgrywana będzie na rundach, co również może spowodować duże zamieszanie. Sama meta zlokalizowana jest tuż za wielkim łukiem, więc kluczem do zwycięstwa będzie dobre ustawienie w końcówce.

Faworyci

Lorenzo Fortunato (EOLO-Kometa) – młody Włoch nie tak dawno zachwycił wszystkich swoim występem w Giro d’Italia. Zwyciężył na etapie z metą na Monte Zoncolan, a na pozostałych, górskich odcinkach dojeżdżał do mety w szerokiej czołówce. Cały wyścig ukończył na 16. miejscu. Ze względu na nie najlepszą obsadę Adriatica Ionica Race, będzie on więc jednym z faworytów do triumfu w tej imprezie.

Giovani Carboni (Bardiani-CSF-Faizane) – kolarz startował ostatnio w Tour of Slovenia, który ukończył na ósmym miejscu. Nie było tam co prawda tak dużych podjazdów, jak Cima Grappa, jednak w przeszłości Carboni wielokrotnie potwierdził, że potrafi radzić sobie bardzo dobrze na długich wspinaczkach. Świadczą o tym wyniki w czołowej dziesiątce na etapie Route d’Occitanie z metą w Luchon – Hospice de France (11 km; 6,8%; wcześniej kolarze pokonywali podjazd Port de Bales – 19,3 km; 6,1%), a także na odcinku Giro d’Italia kończącym się w San Martino di Castrozza (13,3 km; 5,7%). W barwach Bardiani-CSF-Faizane pojedzie też zwycięzca tegorocznej edycji młodzieżowego Wyścigu Pokoju – Filippo Zana.

Merhawi Kudus (Astana – Premier Tech) – w tym sezonie w czołowej dziesiątce udało mu się ukończyć takie wyścigi, jak Presidential Cycling Tour of Turkey czy zakończony w niedzielę La Route d’Occitanie, co świadczy o jego dobrej dyspozycji. Dodatkowo będzie mógł on liczyć na wsparcie ze strony Nikity Stalnova i Vadima Pronskiyego.

Jesus David Peña (Reprezentacja Kolumbii) – młody Kolumbijczyk niedawno ścigał się w Giro Ciclistico d’Italia, dla kolarzy do lat 23. Jeden z etapów, z metą na podjeździe Campo Moro (15,7 km; 6,5%), ukończył na drugiej pozycji, ulegając jedynie niesamowitemu Juanowi Ayuso. W kwietniu Peña był najlepszy w Vuelta a Colombia U23. W jeździe po górach radzi sobie więc bardzo dobrze – drugi etap sprzyjałby mu jednak bardziej, gdyby metą ulokowana była jeszcze wyżej.

Eduardo Sepulveda (Androni Giocattoli – Sidermec) – Argentyńczyk rzadko kiedy „robi” dobry wynik, ale potrafi poradzić sobie w mniejszych etapówkach, w których o duży wpływ na wygląd klasyfikacji generalnej ma etap kończący się długim podjazdem. Pokazał to w Presidential Cycling Tour of Turkey, gdzie zajął trzecią pozycję. Nie można skreślać też jego drużynowego kolegi – Daniela Muñoza.

Florian Lipowitz (Tirol KTM Cycling Team) – kolarz austriackiego zespołu szerszej publiczności pokazał się w Tour of the Alps, w którym zajął 18. miejsce (3. w klasyfikacji młodzieżowej). W Adriatica Ionica Race będzie miał szansę na pokazanie swojego potencjału i walkę o czołowe lokaty.

Wyścig będzie transmitowany z odtworzenia na antenie Eurosport 1.

 

Poprzedni artykułWielkie Święto Roweru Łódzkiego już 1. sierpnia
Następny artykułCotygodniowy Quiz Kolarski #28
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments