Niestety w jutrzejszym klasyku Liège-Bastogne-Liège na starcie nie pojawi się jeden z faworytów do walki o czołowe lokaty – Tom Pidcock. Brytyjczyk nadal odczuwa skutki kraksy, którą odniósł na trasie wyścigu La Flèche Wallonne.
Kolarz zespołu INEOS Grenadiers fantastycznie prezentował się w tegorocznych wiosennych klasykach. Pidcock w przeciągu ostatnich 10 dni wygrał Strzałę Brabancką, był drugi w Amstel Gold Race, a środową Strzałę Walońską zakończył na szóstej lokacie. Niestety kraksa 21-latka w klasyku kończącym się na Mur de Huy i skutki z nią związane uniemożliwią mu debiut w La Doyenne.
Młodego Brytyjczyka w składzie zespołu INEOS Grenadiers w wyścigu Liège-Bastogne-Liège zastąpi Irlandczyk Eddie Dunbar. Teraz Tom Pidcock uda się na krótki odpoczynek, a w następny weekend rozpocznie swoje starty w 2021 roku w MTB. Przypomnijmy, że najważniejszym startem dla 21-letniego zawodnika w obecnym sezonie będą Igrzyska Olimpijskie w Tokio, na których Pidcock będzie walczyć o medal w kolarstwie górskim.
Bad news for @Tompid fans – he will now miss #LBL, as he's still feeling the effects of his crash at Fleche on Wednesday.
Good news – he's resting up, and will be ready for his first MTB race of the season in Switzerland next weekend 👊 pic.twitter.com/E0XFItlq05
— INEOS Grenadiers (@INEOSGrenadiers) April 24, 2021