fot. Alpecin - Fenix

Piątkowy wyścig E3 Saxo Bank Classic z pewnością był jednym z ciekawszych w sezonie 2021. Jedną z głównych ról ponownie odegrał Mathieu van der Poel, który na mecie nie krył rozczarowania.

Druga połowa wyścigu E3 Saxo Bank Classic 2021 była więcej niż interesująca. Sprawy w swoje ręce wzięli wówczas zawodnicy Deceuninck – Quick Step, którzy kompletnie rozerwali stawkę. Mimo to oczy rywali były zwrócone głównie w kierunku Mathieu van der Poela i Wouta van Aerta. Wykorzystać to postanowił Kasper Asgreen, który odniósł fantastyczne zwycięstwo. Wspomniany już van der Poel na mecie nie był z kolei zadowolony z trzeciego miejsca.

Myślę, że najmocniejszy zawodnik w stawce odniósł dziś zwycięstwo. Oczywiście miał wsparcie zespołu, lecz przejechał na czele masę kilometrów, by w końcówce, po chwili odpoczynku, ponownie odjechać. Co jednak miałem zrobić? Kasując każdy atak zawodnika Deceuninck – Quick Step, po chwili musiałbym kontrować kolejny. Myślę, że razem z Woutem zrobiliśmy wszystko, by skasować Kaspera. Problemem jednak było czterech innych zawodników, którzy nie mieli potrzeby kręcić na czele przy silnym wietrze. To była bardzo trudna sytuacja. Wiedzieliśmy, że nie zgubimy innych. Wszystko było praktycznie rozstrzygnięte

– powiedział van der Poel.

Już w niedzielę możemy spodziewać się kolejnego znakomitego wyścigu. Tym razem najlepsi specjaliści od wyścigów jednodniowych zmierzą się na trasie Gent – Wevelgem.

Poprzedni artykułAdam Yates: „Koledzy kontrolowali sytuację”
Następny artykułGandawa-Wevelgem 2021: Katarzyna Niewiadoma i Maciej Bodnar na starcie
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments