fot. ASO / Alex Broadway

Początek sezonu 2021 jest niezwykle ciężki dla Petera Sagana. Według Słowaka, niedawne zakażenie koronawirusem całkowicie zabrało to, co wypracował zimą.

Ostatnie 2 sezony były dla trzykrotnego mistrza świata nieco mniej udane niż poprzednie, złote lata. Rok 2021 miał być więc przełomowy. Niestety wiele wskazuje na to, że wiosenna kampania brukowa może liderowi BORA – hansgrohe przejść koło nosa. Wszystko przez niedawne zakażenie koronawirusem, które postawiło na głowie ostatnią fazę jego przygotowań do poważnego ścigania.

Czuję, że praktycznie straciłem całą pracę wykonaną zimą. Teraz muszę od nowa budować swoją formę i znaleźć rytm, którego niezwykle mi brakuje. Mimo wszystko ważne, że jestem w stanie być tu gdzie jestem. Nie dziwię się jednak, że wszyscy skupiają się głownie na Van Aertcie i Van der Poelu. Mi pozostaje z dnia na dzień budować coraz wyższą formę, która w najważniejszym momencie pozwoli rywalizować z dwójką, która wskoczyła na szczyt

– powiedział Sagan przed drugim etapem Tirreno – Adriatico.

Przypomnijmy, że znakomity Słowak, który przez lata był zdecydowanie największą gwiazdą światowego peletonu przez ostatnie 1,5 roku odniósł jedynie jedno zwycięstwo.

Poprzedni artykułMathieu van der Poel: „Zespół wykonał niesamowitą pracę niwelując stratę do ucieczki”
Następny artykułNairo Quintana wrócił do ścigania zadowolony i bez śladu kontuzji
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments