Lider zespołu Alpecin-Fenix dziś po raz kolejny pokazał w jak świetnej znajduje się dyspozycji w tym sezonie. Mathieu van der Poel nie dał szans swoim rywalom na finiszu trzeciego etapu Tirreno-Adriatico.
Trzy pierwsze etapy wyścigu „Dwóch Mórz”, między sobą rozdzielili Wout van Aert (Jumbo-Visma), Julian Alaphilippe (Deceuninck-Quick-Step) oraz Mathieu van der Poel. Holender popisał się fantastycznym finiszem na końcowych metrach dzisiejszego odcinka. O swoich wrażeniach z etapu kolarz zespołu Alpecin-Fenix opowiedział w rozmowie z dziennikarzami po przekroczeniu linii mety.
Naprawdę chciałem wygrać ten etap, dlatego że wczoraj byłem trochę sfrustrowany swoją postawą, kiedy popełniłem błąd. Bardzo się cieszę, że wygrałem dzisiejszy etap. Byłem naprawdę szczęśliwy, mogąc wygrać, zwłaszcza po tym, jak dziś zespół wykonał niesamowitą pracę niwelując stratę do ucieczki
– mówił bardzo zadowolony z postawy swojej ekipy 26-latek.
Jutro peleton w wyścigu Tirreno-Adriatico zmierzy się z królewskim etapem kończącym się na podjeździe pod Prati di Tivo. Kolejna szansa na zwycięstwo etapowe dla Mathieu van der Poela powinna nadejść podczas pagórkowatych odcinków numer pięć i sześć.