fot. INEOS Grenadiers/ Getty Images Sports

Michał Kwiatkowski zakończył dzisiejszy etap jazdy indywidualnej na czas w wyścigu Etoile de Bessèges na szóstej lokacie. Polak w klasyfikacji generalnej finalnie zajął drugie miejsce za Timem Wellensem (Lotto Soudal).

Z całą pewnością urodzony w Chełmży zawodnik do udanych może zaliczyć inauguracyjny start w 2021 roku w wyścigu odbywającym się na południu Francji. Michał Kwiatkowski w Etoile de Bessèges musiał uznać jedynie wyższość Tima Wellensa. Kolarz zespołu INEOS Grenadiers swoimi wrażeniami z francuskiej imprezy podzielił się ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Pięć dni – pięć dobrych kroków w sezon. Mam nadzieję, że będziemy tak dalej ścigać się do późnej jesieni. Gratulacje dla zwycięzcy klasyfikacji generalnej wyscigu Etoile de Bessèges Tima Wellensa i dla naszej „rakiety” z INEOS Grenadiers – Filippo Ganny. Drugie miejsce to dla mnie obiecujący start (sezonu)

– napisał „Kwiato”.

Najprawdopodobniej już niedługo przed Polakiem kolejne starty. Michał Kwiatkowski znalazł się na wstępnej liście startowej zespołu INEOS Grenadiers w wyścigu Tour de la Provence (11-14 lutego). O tym czy 30-letni zawodnik faktycznie będzie ścigać się w Prowansji przekonamy się w ciągu najbliższych 2-3 dni.

Poprzedni artykułFilippo Ganna: „To był niesamowity tydzień”
Następny artykułTim Wellens: „Etap jazdy na czas mi odpowiadał”
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments