Foto: Gran Piemonte

George Bennett (Team Jumbo-Visma) w wywiadzie z portalem Cyclingnews.com potwierdził, że rozpocznie sezon w nowozelandzkim, jednodniowym wyścigu Gravel and Tar Classic (1.2).

George Bennett jest jednym z zawodników, którzy od lat rozpoczynali starty w styczniu. Ze względu na odwołanie Santos Tour Down Under, Cadel Evans Great Ocean Road Race i Vuelta a San Juan Internacional nie będzie on mógł wziąć udziału w żadnym styczniowym wyścigu w barwach Team Jumbo-Visma. Mimo tego będzie pierwszym kolarzem ścigającym się w ekipie najwyższej dywizji, który weźmie udział w wyścigu rangi UCI w sezonie 2021.

Wszystko za sprawą powołania do kadry Nowej Zelandii na jednodniówkę Gravel and Tar, która odbędzie się 23 stycznia. Jak mówił w wywiadzie dla Cyclingnews.com, mógł wystartować już w New Zealand Cycle Classic, jednak nie chciał brać udziału w etapowym wyścigu na tak wczesnym etapie sezonu.

Bennett postrzega start w Gravel and Tar, jako powrót do korzeni, do „magii kolarstwa”. Nie będzie miał przy sobie licznej obsługi z drużyny, dzięki czemu będzie mógł niejako cofnąć się w czasie do momentu sprzed przejścia na zawodowstwo. Dodatkowo swoim startem w wyścigu będzie mógł promować kolarstwo w Nowej Zelandii.

– To świetna okazja do wsparcia nowozelandzkich wyścigów. Mamy wielu dobrych, młodych zawodników i będzie to dla nich szansa, by ścigać się przeciwko kolarzom z WorldTouru

– mówił.

Jak sama nazwa wskazuje, wyścig Gravel and Tar w dużej części przebiega po szutrowych drogach, co upodabnia go do włoskiego Strade Bianche.

– Jechałem Strade Bianche raz i była to bardzo błotnista edycja, ale bardzo dobrze się bawiłem i naprawdę mi się to podobało. W tym wypadku, gdy nie mam obok worldtourowej drużyny i mechaników z zapasowymi kołami, może być zupełnie inaczej. W ten weekend będzie trochę bardziej szaleńczo, ale moim priorytetem jest, a dalej dobra zabawa. Nie jestem jeszcze gotowy na ściganie, ale i tak dam z siebie wszystko i wykorzystam to jako fajną okazję

– dodał.

Kolejnym wyścigiem Nowozelandczyka po Gravel and Tar będzie Paryż – Nicea. Jego głównymi celami na nadchodzący sezon będą najprawdopodobniej Giro d’Italia i wyścig ze startu wspólnego podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Poprzedni artykułElia Viviani może mieć kłopoty z sercem
Następny artykułThomas de Gendt: „Zamierzam pomóc Calebowi wygrać etapy wszystkich trzech wielkich tourów”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments