fot. Lotto Dstny

Międzynarodowa Unia Kolarska od kilku lat stara się poprawić bezpieczeństwo zawodników poprzez zakazywanie „ekstremalnych” pozycji na rowerze. Od tego roku UCI ograniczyła kąt nachylenia klamkomanetek do wewnątrz, co ma poprawić bezpieczeństwo i efektywność hamowania.

Działania na rzecz bezpieczeństwa kolarzy dotykają różnych aspektów dyscypliny, w tym pozycji na rowerze. W 2021 roku Międzynarodowa Unia Kolarska zakazała trzymania przedramion na kierownicy. Teraz UCI przygląda się klamkomanetkom – w związku z decyzjami podjętymi na grudniowym spotkaniu stron związanych z World Tourem, ograniczony został kąt nachylenia klamkomanetek do wewnątrz, tak, by nie ograniczały możliwości hamowania. Do pierwszych kontroli doszło już podczas kobiecego Santos Tour Down Under, rozegranego w ubiegłym tygodniu.

Dziennikarze Global Cycling Network obecni na męskim wyścigu Santos Tour Down Under zapytali zawodników, co sądzą o nowych zmianach.

– Po pierwsze, jestem za wszystkim, co zwiększa bezpieczeństwo. To absurdalne, jak niebezpieczny jest nasz sport i musimy zmienić pewne rzeczy. Myślę jednak, że coś takiego wiele nie zmieni. Tu chodzi o niebezpieczne finisze, niebezpieczne trasy, które uchodzą organizatorom na sucho, i które powodują kraksy. Do tego kolarze robiący głupie rzeczy

– mówił Quinn Simmons z ekipy Lidl – Trek w rozmowie z GCN.

– To, że moje manetki są przesunięte 3 centymetry na zewnątrz, nie zmieni nic w kwestii bezpieczeństwa, poza tym, że będzie to dla mnie mniej komfortowe

– przyznał, dodając, że cieszy się, że ekstremalne pozycje zostaną wyeliminowane, jednak ma nadzieję, że niewielkie odchylenie klamkomanetek nie będzie sankcjonowane.

Rozwiązanie Międzynarodowej Unii Kolarskiej popiera natomiast George Bennett, który w tym sezonie ściga się w barwach Israel – Premier Tech.

– Myślę, że to dobra zasada. Uważam, że to wszystko zaczynało być coraz bardziej ekstremalne. Widać było, że niektórzy zawodnicy jeździli trzymając kierownicę tylko małymi palcami, a w takiej sytuacji nie jesteś w stanie zareagować, jeśli ktoś przed tobą zahamuje

– tłumaczył Nowozelandczyk, dodając, że w ubiegłym roku podczas Santos Tour Down Under był świadkiem sytuacji, w której zawodnik nie był w stanie wyhamować ze względu na ułożenie klamkomanetek, co skutkowało kraksą.

Zdanie George’a Bennetta podziela także Robert Gesink z Team Visma | Lease a Bike, choć on sam ma wątpliwości co do urządzenia stosowanego do kontroli kątów nachylenia klamkomanetek.

Poprzedni artykułUAE Tour 2024: Przedstawiono trasę wyścigu
Następny artykułSpecialized zorganizowało bardzo nietypową kampanię reklamową
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments