Harry Tanfield, który sezon 2020 spędził w drużynie AG2R La Mondiale, będzie jednak kolarzem Qhubeka-Assos. Według wcześniejszych doniesień Brytyjczyk miał być częścią drużyny trzeciej dywizji Ribble Weldtite. 

W związku z trudnościami w znalezieniu drużyn World Tour, które zmagają się z kryzysem spowodowanym pandemią koronawirusa, Harry Tanfield podpisał kontrakt z ekipą Continental Ribble Weldtite. Liczył jednak na to, że prędzej czy później uda się znaleźć pracę w kolarskiej lidze mistrzów. Stało się to szybciej niż mógł się spodziewać.

W środę brytyjska drużyna wydała oświadczenie, w którym z radością poinformowała, że Tanfield znalazł sobie miejsce w World Tourze i w związku z tym nie będzie częścią jej składu w 2021 roku.

– Drużyna Ribble Weldtite Pro Cycling z radością ogłasza, że Harry Tanfield znalazł miejsce w World Tourze. Zawsze wspieraliśmy Harry’ego w tym, aby zrobił krok do przodu i cieszymy się, że nastąpiło to szybciej niż można było się tego spodziewać

– napisano.

Dla Tanfielda będzie to trzecia drużyna rangi World Tour w karierze. Przed AG2R La Mondiale reprezentował barwy Katushy-Alpecin. 26-latek wyraził wdzięczność Ribble Weldtite za wsparcie.

– Nie jestem w stanie wyrazić wdzięczności drużynie Ribble Weldtite. Zapewniła mi ona to, że mógłbym się ścigać w 2021 roku i współpracowała z moim sztabem, abym jak najszybciej mógł wrócić do World Touru. Życzę ekipie wszystkiego najlepszego w sezonie 2021

– powiedział Harry Tanfield.

Według informacji portalu Cyclingnews.com Harry Tanfield będzie kolarzem Qhubeka-Assoss (w sezonie 2020 NTT Pro Cycling), która pozyskała już m.in. Łukasza Wiśniowskiego, Simona Clarke’a i Dmitria Claeysa.

Poprzedni artykułFabiu Aru oficjalnie w Qhubeka-Assos
Następny artykułLotte Kopecky: „Sezon 2021 będzie moim najważniejszym w karierze”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments