Reprezentant Holandii Olav Kooij wygrywa drugi etap ORLEN Wyścigu Narodów i triumfuje, również w klasyfikacji generalnej całego wyścigu. Najlepszy z Polaków Bartosz Rudyk finiszował na etapie na piątej lokacie.

Drugi dzień rywalizacji na ORLEN Wyścigu Narodów przebiegał na tej samej rundzie w Rzeszowie, co podczas wczorajszej drużynowej „czasówce”, w której triumfowali kolarze Oranje. Dziś na zawodników poniżej 23 roku życia czekało pięć rund po 27-kilometrów każda. To złożyło się na prawie 135-kilometrów rywalizacji. Liderem po pierwszym dniu rywalizacji był Holender Daan Hoole.

W odjeździe dnia znalazło się czterech zawodników, a wśród nich reprezentant Polski Filip Maciejuk. Wraz z 21-letnim kolarzem ścigającym się na, co dzień w barwach drużyny Leopard Pro Cycling odjechali: Szwajcar Valère Thiébaud, Austriak Markus Wildauer oraz reprezentant Słowenii Jaka Primožič. 70-kilometrów przed metą przewaga harcowników nad prowadzonym przez Holendrów peletonem wynosiła około minuty.

Uciekinierzy zgodnie ze sobą współpracowali i na dwa okrążenia do mety utrzymywali wypracowaną przewagę. Niestety dla harcowników ich akcja zakończyła się na przedostatnim okrążeniu na podjeździe pod Matysówkę. Tempo w peletonie zaczęli nadawać Niemcy. Do mety pozostawało, jeszcze 37-kilometrów ścigania, gdy grupa zasadnicza zaczęła się dzielić.

Po licznych próbach ataków, gdy rozpoczęła się ostatnia dziś runda na czele pojawił się Robin Froidevaux. Szwajcar wypracował sobie 25-sekundową przewagę nad zredukowanym peletonem. Froidevaux utrzymywał dobry rytm, dzięki czemu utrzymywał różnicę nad grupą liderów. Niestety Szwajcara dopadli inni kolarze na szczycie podjazdu pod Matysówkę.

Wiele wskazywało na to, że dzisiejsza rywalizacja zakończy się masowym finiszem ze zredukowanego peletonu. Na ostatnich kilometrach kolejni Szwajcarzy próbowali wcześniejszych ataków. Niestety dla nich reprezentacja Holandii w pełni kontrolowała rywalizację w końcowej fazie ścigania.

Na ostatnim kilometrze na długi finisz zdecydował się Niemiec Maurice Ballerstedt, ale ta próba zakończyła się fiaskiem. Na końcowych metrach najlepszy okazał się Olav Kooij. Holender nie dał szans innym kolarzom i został nie tylko zwycięzcą etapu, ale i całego wyścigu. Lokaty na podium uzupełnili Estończycy: Markus Pajur oraz Rait Ärm. Na wysokim, piątym miejscu finiszował reprezentant Polski Bartosz Rudyk.

Pełne wyniki > TUTAJ

Poprzedni artykułPierre Latour wycofał się z Tour de France
Następny artykułTirreno-Adriatico 2020: Odrodzenie Van der Poela! Majka wciąż drugi w „generalce”!
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments