Lider drużyny AG2R La Mondiale Romain Bardet, który uczestniczył w kraksie podczas 13. etapu Tour de France, wycofał się z wyścigu z powodu możliwego wstrząśnienia mózgu.
Bardet uczestniczył w kraksie na 86. kilometrze trzynastego etapu – tej samej, w której przewrócił się Bauke Mollema (Trek-Segafredo), który także był zmuszony wycofać się z wyścigu z powodu złamań nadgarstka, kości promieniowej oraz strzałkowej.
Pod koniec etapu Bardet przejawiał objawy charakterystyczne dla wstrząśnienia mózgu. Zabrano go na badanie głowy do uniwersyteckiego szpitala w Clermont-Ferrand, które co prawda nie wykazało uszkodzeń, ale na wszelki wypadek Francuz musi opuścić karawanę wyścigu – informuje lekarz drużyny AG2R dr Eric Bouvat:
– Romain Bardet musi zaprzestać w tym momencie wszelkich sportowych aktywności, w związku z czym nie przystąpi do 14. etapu. Data powrotu do ścigania zostanie ustalona w zależności od stanu jego zdrowia.
Francuz cierpiał podczas etapu. Został za grupą lidera na przed ostatnim podjeździe Col de Neronne i ostatecznie spadł z czwartego na jedenaste miejsce w klasyfikacji generalnej.
– Upadek był poważny, wydarzył się na zjeździe i później cierpiałem już cały dzień
– powiedział Bardet, który doznał pecha na swoich domowych drogach. Na Instagramie opublikował zdjęcie z trasy, gdzie czekała na niego żona z dzieckiem.
– Ten etap był rozgrywany na moich domowych drogach, ale był kompletnym przeciwieństwem tego, czego się spodziewałem
– dodał Bardet.
Szef drużyny AG2R Vincent Lavenu pochwalił Bardeta za walkę do mety pomimo upadku, ale wątpliwości wzbudza to, że kolarz z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu kontynuował ściganie. W ostatnim czasie wiele mówi się o tym, że w kolarstwie niedostatecznie dobrze otacza się opieką zawodników z podejrzeniem takiej właśnie kontuzji. Nieprawidłowe postępowanie może w konsekwencji doprowadzić do nieodwracalnych skutków, takich jak. m.in. zaburzenia równowagi czy silne bóle głowy.
Tymczasem dla Francuzów jest to kolejna negatywna wiadomość. W związku z kraksą, a w konsekwencji stratami Thibaut Pinot (Groupama-FDJ) oraz wycofaniem się Romain Bardeta mogą oni pożegnać się z marzeniem o zdobyciu żółtej koszulki.