fot. BORA-hansgrohe

Patrick Konrad kolejną gwiazdą, która w tym roku pojawi się na trasie naszego największego wyścigu. Austriak potwierdził tę informację dziś, za pośrednictwem swojego konta twitterowego.

Zawodnik BORA-hansgrohe w niedzielę zakończył udział w Sibiu Tour – swoim pierwszym wyścigu po pandemii. Zajął w nim 2. miejsce, choć przez dwa dni nosił koszulkę lidera. Jednak zwycięstwo i tak trafiło do niemieckiego zespołu – sięgnął po nie Gregor Muhlberger – triumfator dwóch etapów. Dziś, w okolicach północy Konrad krótko podsumował swój występ:

Nawet jeśli nie udało mi się utrzymać koszulki, to i tak jestem usatysfakcjonowany swoim 2. miejscem w klasyfikacji generalnej. Świetny start na wznowienie sezonu. Moim kolejnym celem jest Tour de Pologne.

To oznacza, że mistrz Austrii znów pojawi się w Polsce. Wcześniej startował w naszym kraju dwukrotnie – w latach 2017-18. Jego największym sukcesem w Tour de Pologne jest koszulka górala wywalczona w 2018, ale w klasyfikacji generalnej nie szło mu u nas zbyt dobrze – w obu przypadkach kończył daleko poza pierwszą “10”. 

W tym roku może być podobnie, ponieważ 28-latek znów nie będzie liderem ekipy – już od jakiegoś czasu wiadomo, że na płaskich etapach ekipa będzie pomagać Pascalowi Ackermannowi, a w górach rządzić ma Rafał Majka.

Poprzedni artykułCesare Benedetti, Maximillian Schachmann i Lukas Postlberger na dłużej w BORA-hansgrohe
Następny artykułTour of Bulgaria 2020: Patryk Stosz wygrywa drugi etap
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments