Rewelacyjny, młody Belg zapowiada, że w zbliżającym się wznowieniu sezonu skupi się na walce w wyścigu Giro d’Italia planowanego w dniach 3-25 października.
Kolarz reprezentujący barwy ekipy Deceuninck Quick-Step, jeszcze przed pandemią koronawirusa miał w planach start w „Różowym Wyścigu” i Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Najważniejsza impreza sportowa czterolecia została przełożona na następny rok. Tym samym, jak zapewnia Evenepoel w wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport Giro d’Italia będzie jego docelowym startem w tym wyjątkowym sezonie.
Ponieważ Igrzysk Olimpijskich nie ma w tegorocznym kalendarzu. Postanowiliśmy pojechać na Giro, aby zobaczyć, co mogę osiągnąć. Jeśli będę czuć się dobrze to spróbuję walczyć o maglia rosa. Może to potrwać kilka dni lub do ostatniego dnia wyścigu, co byłoby całkiem niezłe. Cokolwiek się stanie, uważamy, że jest to możliwe
– stwierdził 20-latek.
Będzie to tym samym pierwszy raz, gdy młody Belg wystartuje w wyścigu trzytygodniowym. Z pewnością będzie to poligon doświadczalny dla młodego kolarza „Watahy”. Nadal podopieczny Patricka Lefevere’a nie ma określonej profesji, w której chciałby się specjalizować. Czy będzie to walka w klasyfikacji generalnej Wielkich Tourów? Okaże się to w przyszłości.
To właściwy czas na debiut w Grand Tourze. Giro d’Italia jest moim wielkim celem od zimy. Nowy kalendarz utrudnia wybór i opuszczę Liège-Bastogne-Liège, ale Giro jest idealne dla mojego rozwoju jako kolarza. To najlepszy wybór. Trenuję, aby mój debiut w Wielkim Tourze był czymś wyjątkowym
– zakończył Evenepoel.