Mistrzyni świata Annemiek Van Vleuten (Mitchelton-Scott) powiedziała w rozmowie z portalem Cyclingnews.com, że spodziewała się decyzji MKOL-u o przeniesieniu igrzysk olimpijskich w Tokio i dodała, że nie martwi się tym faktem, ponieważ dużo większy niepokój wzbudza sytuacja zdrowotna na świecie.
– Nie jestem zaskoczona. Spodziewałam się tego i nie jestem zmartwiona, ponieważ dużo bardziej przejmuje mnie sytuacja zdrowotna na świecie, a nie igrzyska olimpijska. Myślę, że to dobrze, że teraz podjęto decyzję. Dobrze jest mieć tę pewność, że igrzyska nie będą zorganizowane
– powiedziała Van Vleuten.
Annemiek Van Vleuten jest dwukrotną mistrzynią świata w jeździe indywidualnej na czas (2017, 2018). W ubiegłym roku w angielskim Harrogate zdobyła pierwszą w karierze tęczową koszulkę w wyścigu ze startu wspólnego. Jej głównymi celami na sezon 2020 były wiosenne wyścigi klasyczne oraz mistrzostwa świata.
Rozpoczęła sezon wspaniale – zwycięstwem w Omloop Het Nieuwsblad, ale w kolejnych imprezach nie miała już okazji wziąć udziału, ponieważ zostały odwołane z powodu koronawirusa.
Holenderka podała kilka argumentów popierających decyzję Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o odwołaniu i ogłoszeniu jej już teraz.
– To dobra decyzja, ponieważ w tej sytuacji ludzie utknęli w swoich domach i nie mogą odpowiednio trenować. Uważam, że igrzyska olimpijskie powinny zostać zorganizowane, kiedy wszyscy będą mieli równe i właściwie warunki do przygotowania się. W tej chwili tak nie jest, a ponadto dochodzi jeszcze kwestia kwalifikacji, nie tylko kolarskie, ale także w innych dyscyplinach sportu
– dodała Van Vleuten, zapewniając jednocześnie, że w przyszłym roku będziemy mogli prawdziwie cieszyć się igrzyskami, a nie przeżywać je w dziwnych okolicznościach.