Holenderski kolarz zgadza się z decyzją o przełożeniu Igrzysk Olimpijskich na następny rok.
Dla Mathieu van der Poela igrzyska w Tokio miały być swego rodzaju klamrą. Chciał wywalczyć medal w kolarstwie górskim i całkowicie poświęcić się ściganiu na szosie. Jednak rzeczywistość związana z koronawirusem trochę te oczekiwania zmieniła.
Moja praca przez ostatnie cztery lata trochę odchodzi w zapomnienie. Miałem swój plan, ale życie brutalnie go zweryfikowało. Jednak doskonale rozumiem decyzję o przeniesieniu Igrzysk Olimpijskich na 2021 rok. Zdrowie nas wszystkich jest najważniejsze
– powiedział Mathieu van der Poel w wywiadzie dla Sporzy.
Kolarz Alpecin-Fenix tak naprawdę nie wie co będzie dalej jeśli chodzi o jego walkę o medal IO:
Ciężko na dzień dzisiejszy układać plany na przyszłość. Chciałbym wystartować w IO, ale nie wiadomo nawet kiedy one się odbędą. Z drugiej strony liczę na to, że kampania wiosennych klasyków w następnym sezonie odbędzie się zgodnie z pierwotnym kalendarzem.