Były kolarz i zwycięzca Tour de France z 2012 roku Bradley Wiggins zachęcił za pośrednictwem serwisu społecznościowego Instagram do pomocy bezdomnym. „Jeśli w tym szalonym czasie masz coś zrobić, to zrób coś dobrego” – mówi Brytyjczyk.
W sobotę Bradley Wiggins zamieścił video za pośrednictwem narzędzia Instagram Stories, w którym w czasie światowej pandemii koronawirusa zachęca do pomocy bezdomnym. Sam zostawił ludziom bez dachu nad głową kilka produktów.
– Jeśli w tym szalonym czasie masz coś zrobić, to zrób coś dobrego. Zostawiłem trochę zupy i wielkanocnych jajek komuś, kto jest bezdomny, ale w tym wszystkim nie chodzi o post na Instagramie czy otrzymanie za to jakiegoś cholernego medalu. Idzie o to, abyśmy w świecie, w którym żyjemy wzajemnie sobie pomagali. W tym materialistycznym świecie dbajmy o siebie, pozostańmy bezpieczni
– powiedział Wiggins.
Według danych w Wielkiej Brytanii jest obecnie 45 tys. bezdomnych, spośród których 5 tys. żyje na ulicy. W 2019 roku o 22 proc. wzrosła liczba zgonów wśród osób znajdujących się bez dachu nad głową. W minionym tygodniu organizacje zajmujące się na Wyspach problemem bezdomności wezwały rząd, by zwiększył planowaną kwotę 3,2 mln funtów brytyjskich, która ma być przeznaczona na pomoc w tej sprawie.
– Wiele lokalnych jadłodajni i stołówek musiało zostać zamkniętych z powodu koronawirusa, w związku z czym bezdomni nie otrzymują teraz żadnej pomocy. Oczywiście, każdy z nas teraz cierpi, ale pomóżmy tym, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują
– dodał Wiggins.
Trudno Bradleyowi Wigginsowi odmówić racji. Polska oraz inne kraje, w których zostały wprowadzone restrykcje dotyczące życia publicznego zmagają się z podobnymi problemami jak Wielka Brytania. Pamiętajmy o najbardziej potrzebujących w czasie panowania koronawirusa.