Kanadyjski kolarz miał groźną kraksę na piątym etapie Paryż-Nicea. Zawodnik drużyny EF Pro Cycling złamał kość udową.
Na 45-kilometrów przed metą czwartkowego odcinka 33-letni zawodnik miał poważny wypadek. W konsekwencji został przetransportowany do szpitala w Lyonie. Tam już wczorajszej nocy miał operację i po dojściu do siebie ma zostać przetransportowany do swojego domu w Gironie w Hiszpanii. Na ten moment nie wiadomo kiedy Woods będzie mógł powrócić do treningów. Możemy się spodziewać, że jego absencja potrwa nawet kilka miesięcy.
Poza Kanadyjczykiem wycofać z wyścigu musiał się, również Lawson Craddock. Amerykanin skarżył się na ogromny ból głowy. Został on niezwłocznie przebadany przez służby medyczne, które wykluczyły obecność koronawirusa w jego organizmie. Podobnie, jak Woods wróci on do europejskiej bazy drużyny EF Pro Cycling w katalońskiej Gironie.
Mike Woods crashed today at Paris-Nice and sustained a broken femur. We’re thinking of you, Mike. Best wishes for a smooth recovery. pic.twitter.com/8yhZcZH2En
— EF Pro Cycling (@EFprocycling) March 12, 2020