fot. Movistar

Drużyna Movistar poinformowała, że z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa (Covid-19) zarówno damski, jak i męski skład nie będzie brał udziału w wyścigach przez najbliższe dwa tygodnie. Oznacza to, że kolarzy w niebieskich strojach nie obejrzymy w takich wyścigach jak Paryż-Nicea, Tirreno-Adriatico oraz Mediolan-San Remo.

Wczoraj organizatorzy wyścigu Paryż-Nicea poinformowali, że na starcie stanie dziewiętnaście drużyn, w tym Movistar. Dziś wiadomo już, że podopiecznych Eusebio Unzué nie zobaczymy w „wyścigu ku słońcu”. Jeśli się odbędą, to nie staną na starcie również takich imprez Tirreno-Adriatico (11-17 marca) oraz Mediolan-Sam Remo (21 marca).

Panie reprezentujące barwy Movistaru nie pojawią się natomiast w Ronde Van Drenthe (15 marca), Nokere Koerse (18 marca) oraz Omloop van de Westhoek (22 marca). Wyścig Trofeo Alfredo Binda rozgrywany we Włoszech, w którym w ubiegłym roku zwyciężyła Polka Kasia Niewiadoma, przeniesiono wczoraj na 2 czerwca br.

– Podjęliśmy taką decyzję po konsultacji ze sztabem medycznym zespołu, który wziął pod uwagę obecną sytuację związaną z wirusem Covid-19. Drużyna chce dbać o zdrowie każdego jej członka, a także wszystkich innych osób mających styczność z kolarstwem

– napisano w oświadczeniu prasowym opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej drużyny Movistar.

Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, Movistar wróci do ścigania w Wyścigu dookoła Katalonii, który rozpocznie się 23 marca.

Poprzedni artykułPeter Sagan na czele BORA – hansgrohe podczas Paryż-Nicea
Następny artykułTour of Rhodes 2020: Søren Wærenskjold najlepszy na finiszu. Dobra postawa Alana Banaszka
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments