Drużyna Movistar poinformowała o rozwiązaniu kontraktu z Kostarykaninem Andreyem Amadorem, który od kilku miesięcy jest łączony z Team Ineos, a w grudniu widziano go na treningu w stroju tego brytyjskiego zespołu.
Na zakończenie Tour de France Amador podpisał klauzulę o przedłużeniu kontraktu z Movistarem do końca 2021 roku. Jednak, gdy pojawiła się możliwość, walczył o odstąpienie od tej umowy i przejście do Ineos wraz ze zwycięzcą Giro d’Italia 2019 Richardem Carapazem. Cała sprawa przybierała rozmaite obroty wydarzeń, włącznie z tym, że trafiła do Trybunału Arbitrażowego Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI).
Mówi się za niemalże masowym odchodzeniem wartościowych kolarzy z Movistaru stoi kolarski agent Giuseppe Acquadro, który poza Amadorem reprezentuje interesy między innymi Carapaza, Nairo Quintany i Óscara Rodrigueza, który początkowo miał zostać zatrudniony przez Movistar, a ostatecznie trafił do Astany. W rezultacie Imanol Erviti musiał przed przedłużeniem kontraktu z Unzué i spółką poszukać sobie nowego agenta, podobnie jak nowo pozyskany Sergio Samitier.
Ostatecznie sytuację Amadora wyjaśniła sama drużyna Movistar, publikując we wtorek oficjalne oświadczenie w tej sprawie:
– Movistar informuje, że osiągnął porozumienie z Andreyem Amadorem w sprawie obustronnego rozwiązania kontraktu. Po jedenastu latach spędzonych w naszej drużynie życzymy mu powodzenia w sportowej przyszłości. Dziękujemy za wszystko
– napisano.
COMUNICADO OFICIAL
Movistar Team anuncia este martes que ha llegado a un acuerdo con @Andrey_Amador para la resolución del contrato entre ambas partes.
Deseamos a Andrey toda la suerte en su futuro deportivo y personal tras 11 años repletos de éxitos en común. Gracias por todo.
— Movistar Team (@Movistar_Team) February 11, 2020
Do momentu publikacji tego newsa drużyna Ineos nie potwierdziła, że Andrey Amador jest jej kolarzem.
Do największych sukcesów 33-latka należy etapowe zwycięstwo w Giro d’Italia (2012) oraz czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej tego włoskiego wielkiego touru. Ponadto plasował się między innymi na szóstym miejscu w „generalce” Tour de Pologne (2014).