fot. La Vuelta

Podczas gdy jedni śpią spokojnie nie myśląc o przyszłości inni wciąż muszą szukać pracodawcy. Kto zbliżając się do połowy listopada wciąż nie znalazł nowej ekipy bądź nie przedłużył umowy ze swoim dotychczasowym zespołem? Sprawdźmy.

W kolarskim świecie wciąż zdarzają się zespoły, które politykę informacyjną czy media społecznościowe traktują mocno po macoszemu, a ogłaszanie transferów potrafią mocno opóźniać bądź nawet tego nie robić – wówczas ich składy poznajemy na bazie tego jakich kolarzy zgłoszą do Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Przez to oficjalnie wciąż bez pracodawcy pozostaje 53 kolarzy ścigających się w tym roku na poziomie World Touru, a także aż 96 zawodników z drugiej dywizji. Przyjrzyjmy się najciekawszym z nich.

World Tour

Na najwyższym kolarskim poziomie pozostaje jeszcze około 15-20 wakatów. Zgodnie z regulaminem UCI w każdym World Teamie zatrudnienie znaleźć musi od 27 do 30 zawodników, w związku z czym ogłosić kogoś muszą jeszcze m.in. AG2R Citroën Team (na ten moment 23 kolarzy), Astana Qazaqstan Team (26), INEOS Grenadiers (26) czy EF Education-EasyPost (25). Kto nadal jest dostępny?

Największą gwiazdą spośród wolnych zawodników wydaje się być Sam Bennett. Irlandczyk łączony był niegdyś z Tudor Pro Cycling Team, obecnie zanosi się jednak, że ten trafi do AG2R Citroën Team. Transfer do francuskiej grupy potwierdził już także Victor Lafay – czekamy jedynie na oficjalne ogłoszenie. Do tego zespołu przejść może także Dries De Bondt.

Na duże zmiany zanosi się w szeregach EF Education-EasyPost. Amerykański zespół może jeszcze zatrudnić maksymalnie 5 kolarzy, tymczasem bez umów pozostają wciąż związani z tym zespołem w sezonie 2023 Sean Quinn, Andrey Amador, Odd Christian Eiking, Merhawi Kudus, Jonathan Klever Caicedo, James Shaw, Julius van den Berg, Owain Doull, Tom Scully i Łukasz Wiśniowski. To może oznaczać, że część z nich trafi do niższych dywizji bądź nawet zakończy kariery.

Z innych ciekawych zawodników wciąż niepotwierdzony przez INEOS Grenadiers jest Tobias Foss. Bez pracodawcy jest także Jakub Mareczko, którego media łączą z Team Corratec – Selle Italia. Do drugiej dywizji trafić może także David de la Cruz, o którego usługi walczyć mają hiszpańskie Pro Teamy.

Nieznana przyszłość dotyka także takich kolarzy jak Davide Cimolai, Joe Dombrowski, Álvaro José Hodeg, Hermann Pernsteiner, Amanuel Ghebreigzabhier, Antwan Tolhoek, Lukas Pöstlberger, Robert Stannard, Giovanni Aleotti, Matteo Fabbro czy Anton Palzer.

Druga dywizja

Na zapleczu World Touru wciąż znajdziemy zarówno ciekawych, młodych kolarzy, jak i weteranów szos, których przyszłość jest nieznana. Informację o zakończeniu kariery, którą ogłosiło m.in. holenderskie Wielerflits, osobiście zdementował nam Maciej Bodnar, acz ten nie ujawnia gdzie będzie jeździł w przyszłym sezonie. Podobnie nieznany jest los innych kolarzy TotalEnergies – m.in. Edvalda Boassona Hagena i Daniela Ossa.

Swój 18. start w Giro d’Italia zapowiedział już Domenico Pozzovivo. Nie wiadomo jednak w jakich barwach miałby to zrobić 40-letni Włoch, którego przyszłość wciąż jest nieznana. Zdaje się, że ten ma jednak nowego pracodawcę, czego nie można powiedzieć o wielu kolarzach dwóch znikających z drugiej dywizji ekip – Human Powered Health (m.in. Alan Banaszek, Gijs Van Hoecke i Pier-André Coté) oraz Bolton Equities Black Spoke (m.in. Luke Mudgway, James Fouché, Tom Sexton i Logan Currie).

Bardzo z ogłaszaniem składów ociągają się włoskie Pro Teamy. To sprawia, że na rynku jako wolni teoretycznie wciąż widnieją m.in. bardzo utalentowani Giulio Pellizzari i Alessio Martinelli z Green Project-Bardiani CSF-Faizanè. Zdaje się jednak, że ich prolongaty są tylko kwestią czasu.

Dziwnie wygląda za to sytuacja w Israel – Premier Tech. Zespół ten ogłosił już 27. kolarzy na przyszły rok, a bez pracy pozostają najlepsi Izraelczycy – Itamar Einhorn, Omer Goldstein i Guy Sagiv, a także mający za sobą dobry rok Sebastian Berwick, aktywnie jeżdżący Jens Reynders czy szybki Taj Jones.

Drużyny kontynentalne

Póki co nie ma co analizować poziomu trzeciej dywizji – wiele ekip nawet nie rozpoczęło jeszcze ogłaszania kolarzy, a co dopiero mówić o domykaniu składów. To sprawia, że na wolnych wyglądają niektórzy naprawdę ciekawi kolarze jak np. zwycięzca Orlen Wyścigu Narodów i Karpackiego Wyścigu Kurierów z tego roku, czyli Gal Glivar.

Z polskich drużyn 7 kolarzy ogłosiło już Lubelskie Perła Polski – są to w kolejności alfabetycznej Patryk Gieracki, Julian Kot, Kacper Majewski, Antoni Muryj, Jakub Musialik, Paweł Szóstka i Mikołaj Szulik. Jednego zawodnika znamy także z kadry Mazowsze Serce Polski – do tej drużyny dołączyć ma Konrad Czabok. Póki co nie wiadomo za wiele o Voster ATS Team, acz plotki głoszą, że ten zespół czekają duże i ciekawe zmiany w składzie na przyszły sezon.

Poprzedni artykułMedia: Groupama-FDJ wybrała partnera sprzętowego. Włoski producent
Następny artykułNaszosowe podsumowanie sezonu 2023: Uno-X Pro Cycling Team
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Ihghtgn
Ihghtgn

Plotki tez ciekawe … Wiec piszcie o plotkach dotyczacych polskich zespolowi zawodnikow😉 w koncu ta czesc sezonu lubi takie informacje ☺

Andrzej
Andrzej

Jeżeli chodzi o Education Easypost to w mediach można było wyczytać, że James Shaw, Sean Quinn i Owain Doull podpisali przedłużenia kontraktów z zespołem, co zostawiałoby 1/2 wolne miejsca.
Julius van den Berg prawdopodobnie dołączy do DSM, a nawet jeśli nie to na pewno nie zostanie u Jonathana Vaughtersa, o czym mówił w jednym z wywiadów.
Patrząc na odejścia van den Berga czy Jensa Keukeleire, wydaje się, że ekipa może potrzebować takiego zawodnika jak Łukasz Wiśniowski, ale na ten moment nie wiem, czy wiadomo już coś o jego zostaniu lub zmianie zespołu.