Kristian Sbaragli znalazł nowy zespół na przyszły sezon. Według włoskiego Spaziociclismo 29-latek będzie w przyszłym sezonie jeździł w jednej ekipie z Mathieu van der Poelem.
Ostatnie dwa lata Włoch spędził w Israel Cycling Academy, ale w składzie na przyszły sezon niestety zabrakło dla niego miejsca. Drużyna z Izraela zdecydowała się na fuzję z Katiuszą, dzięki czemu w przyszłym sezonie zasili szeregi World Touru, więc poczyniła bardzo duże wzmocnienia. W jej barwach będą jeździć m.in Daniel Martin i, co istotniejsze dla Włocha, Andre Greipel, co sprawia, że ekipę musi opuścić kilku zawodników. Sbaragli jest jednym z nich.
Trzeba też przyznać, że ostatnie wyniki raczej go nie broniły. W ciągu całej przygody z Israel Cycling Academy ani razu nie przekroczył linii mety jako pierwszy, a w tym roku nie udało mu się zająć ani jednego miejsca w trójce. Do tego w maju przejechał swoje najsłabsze Giro od lat – wypadł blado nawet przy powszechnie krytykowanym Jakubie Mareczko.
Wprawdzie miał kilka przebłysków m.in. 6. miejsce w GP de Montreal, czy 4. lokata w Coppa Sabatini, ale widocznie to dla działaczy tworzącej się worldtourowej drużyny było zbyt mało. Mniejsze wymagania miała za to grupa Corendon-Circus, która postanowiła dać mu szansę startów w swoich barwach.
Zwycięzca etapu Vuelta a Espana 2015 jest pierwszą nową gwiazdą belgijskiej ekipy – wcześniej jej szeregi zasiliła trójka kolarzy niemająca za sobą przeszłości w żadnej z dwóch najwyższych dywizji, ale możliwe, że nie będzie ostatni. Dużo mówi się o tym, że do drużyny mogą dołączyć m.in. Sacha Modolo i Petr Vakoc. Czasu na ogłoszenie nowych zawodników nie ma jednak zbyt dużo, dlatego już wkrótce powinniśmy się dowiedzieć, czy także te plotki okażą się prawdziwe.