Tour de Wallonie

Jens Debusschere kolejnym zawodnikiem Katushy-Alpecin, który po wycofaniu się ekipy z zawodowego peletonu musiał opuścić World Tour. Jego nowym pracodawcą został francuski zespół B&B Hotels-Vital Concept.

Belg przyszedł do szwajcarskiego zespołu 12 miesięcy temu po bardzo udanym sezonie w Lotto Soudal. W tym roku poszło mu już co prawda nieco gorzej, ale wciąż ciężko mówić o dużym rozczarowaniu. Nie zaliczył wprawdzie żadnego zwycięstwa, ale za to potrafił z niezłej strony pokazać się w Tour de France, gdzie na jednym z etapów zajął 5. pozycję oraz w Gent – Wevelgem, które ukończył na 10.pozycji.

Mimo to nie zgłosił się po niego żaden zespół z World Touru, więc 30-latek musiał szukać nowego pracodawcy w dywizji prokontynentalnej. Pomocną dłoń wyciągnął do niego Vital Concept, którego skład będzie wyglądał w przyszłym sezonie bardzo solidnie. Do Bryana Cocquarda i Pierre’a Rollanda dołączą oprócz Debusschere’a Tom-Jelte Slagter i Cyril Barthe.

Nic dziwnego że zarówno aspiracje zespołu, jak i samego zawodnika są bardzo wysokie:

Jak każdy Flamand będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony podczas flandryjskich klasyków takich jak Omloop Het Nieuwsblad i Paris-Roubaix. Co prawda bardzo sceptycznie podchodzę do swoich szans w Wyścigu Dookoła Flandrii, ale liczę na to, że zrekompensuję sobie to podczas Gent-Wevelgem, które bardzo chciałbym wygrać, ponieważ czuję, że jest to wyścig stworzony dla mnie.

-mówił oficjalnej stronie swojego nowego zespołu.

Jeśli Belgowi uda się zrealizować postawione przed nim cele, to nie powinniśmy się dziwić, jeśli szybko wróci do najwyższej dywizji. Jak nie z francuską drużyną, to z inną ekipą, która doceni jego umiejętności.

Poprzedni artykułRory Sutherland podpisał kontrakt z Israel Cycling Academy
Następny artykułMarianne Vos zwyciężczynią kobiecego rankingu UCI World Tour
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments