fot. Giro d'Italia

Nie tylko prezentacja trasy Tour de France zbliża się wielkimi krokami. Niedługo później swoje trzy grosze wtrącą także organizatorzy Giro d’Italia. Dziś we włoskich mediach pojawiły się spore przecieki na temat trasy przyszłorocznego La Corsa Rosa.

Jak wiadomo, przyszłoroczne Giro d’Italia rozpocznie się w Budapeszcie, by kolejne 2 dni spędzić na Węgrzech. Grande Partenza w „niezbyt kolarskim” kraju jest dość dużym zaskoczeniem, lecz jednocześnie może także okazać się kapitalną decyzją. Już podczas wyścigu dookoła Węgier widać bowiem, że kibiców wśród Madziarów jest naprawdę wielu.

Wiele wskazuje na to, że po trzech dniach spędzonych na Węgrzech peleton przeniesie się aż na Sycylię. Tam może być różnie. Według jednych źródeł, to właśnie tam powinna zostać rozegrana dłuższa czasówka. Według innych z kolei zawodnicy powinni już przygotowywać się na wjazd na Etnę.

Kolejne dni (prawdopodobnie po dniu przerwy) staną pod znakiem przejazdu przez Abruzję i Romagnę. Na kolarzy prawdopodobnie czekać będą więc nieco pofałdowane etapy, które jednak nie wniosą wiele do klasyfikacji generalnej. Im dalej w las, tym trudniej jednak będzie. Dwa etapy zamykające drugi tydzień rywalizacji mają bowiem zakończyć się w górach. Najpierw kolarze zmierzą się z finałową wspinaczką pod Alpe di Nevegal, by dzień później powalczyć na legendarnym podjeździe pod Monte Zoncolan.

Jeśli chodzi o trzeci tydzień rywalizacji, zabawa w górach z pewnością będzie przednia. Już na samym początku kolarze odwiedzą Trydent, gdzie z pewnością będzie ciężko. Kolejnego dnia meta ma być za to usytuowana przy jeziorze Cancano, dokąd prowadzi ciekawy podjazd. W kolejnym dniu peleton ma za to zahaczyć o przedmieścia Mediolanu, odwiedzając Gallarate.

Kolejny dzień także powinien przynieść trasę przeznaczoną dla górali, lecz zakończoną zjazdem. Ostatni z ciężkich odcinków zapowiada się jednak wybitnie. Wiele wskazuje, że peleton wjedzie bowiem na Monte Fraiteve, czyli górę piętrzącą się nad Sestriere. Końcówka po szutrze przy ewentualnej wcześniejszej wspinaczce pod Colle delle Finestre? Czemu nie!

Cały wyścig ma się za to zakończyć w Mediolanie.

Oficjalnie prezentacja trasy nastąpi 24 października w Mediolanie.

Poprzedni artykułDookoła jeziora Como – zapowiedź Il Lombardia 2019
Następny artykułRiccardo Zoidl z CCC Team do Team Felbermayr – Simplon Wels
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments