Większość z nas – osób uprawiających sport wytrzymałościowy na pewno słyszała o syndromie przetrenowania i wypalenia. Niestety mało kto problem ten utożsamia ze sportem amatorskim i kojarzy go raczej z zawodowcami, którzy każdego dnia wykonują wyczerpujący trening na granicy swoich możliwości.
Nic bardziej mylnego!
Amatorzy często wyznaczają sobie nierealne cele, które wykraczają poza ich możliwości. W pogoni za ich realizacją wykonują ponad 100% planu treningowego oszczędzając jednocześnie na regeneracji. Codziennie utwierdzają się w przekonaniu, że formy jeszcze nie ma i że muszą trenować mocniej i więcej. Lądują tym samym w pułapce, z której często jest tylko jedno wyjście – przetrenowanie.
Oto kilka symptomów, które mogą ostrzec Cię przed przetrenowaniem.
Psychologiczne symptomy przetrenowania:
❗️Spadek motywacji
❗️Spadek apetytu
❗️Niższy popęd płciowy
❗️Zaburzenia snu
❗️Zły nastrój / depresja / nerwowość
Fizyczne symptomy przetrenowania:
❗️Spadek formy sportowej
❗️Ból mięśni / uczucie ciężkości
❗️Utrata wagi
❗️Wzrost pragnienia
❗️Zwiększone tętno spoczynkowe i obniżone w czasie wysiłku
❗️Spadek odporności / infekcje
❗️Brak miesiączki
❗️Zawroty głowy
Jeśli zbagatelizujesz powyższe sygnały możesz stracić cały sezon startowy i może to i tak być najniższa cena. Czasami może się to jednak skoczyć poważniejszymi problemami zdrowotnymi, również tymi psychicznymi. Wychodzenie z tego stanu, podobnie jak kontuzja może trwać nawet miesiącami.
Oto kilka rad, które pomogą Ci uniknąć przetrenowania:
✅ Słuchaj swojego organizmu,
✅ Korzystaj z codziennego pomiaru HRV, ewentualnie testu ortostatycznego czy pomiaru HR podczas snu.
✅ Ilość snu i odpoczynku dopasuj do obciążenia treningowego,
✅ Odżywiaj się zdrowo i regularnie,
✅ Zrób sobie kilka dni wolnego lub spokojniejszego treningu, jeśli odczujesz jeden z powyższych symptomów przetrenowania,
✅ Pamiętaj, że zawsze lepiej zrobić na treningu za mało niż za dużo,
✅ Skorzystaj z wiedzy i opieki doświadczonego trenera, szczególnie jesteś typem ambitnego sportowca krytycznie spoglądającego na własne wyniki.
Źródło: www.way2champ.pl