W marcu tego roku nakładem wydawnictwa Galaktyka ukazało się polskie wydanie książki Biblia treningu rowerowego autorstwa uznanego na całym świecie eksperta w dziedzinie treningu wytrzymałościowego Joe Friela. Oto kilka słów na temat tej wartościowej pozycji, która trafiła także do redakcji Naszosie.pl. 

Kolarstwo staje się w Polsce coraz bardziej popularnym sportem. Coraz więcej osób jeździ na rowerach – szosach, gravelach, „góralach”, e-bike’ach, rowerach turystycznych itd. Dodatkowo w trakcie pandemii wirusa Covid-19, która przyniosła ze sobą funkcjonowanie w lockdownach, jeszcze bardziej doceniliśmy ruch na świeżym powietrzu. Nawyki wypracowane w trakcie obowiązywania obostrzeń z wieloma z nas pozostały do teraz, gdy nie ma już ograniczeń dotyczących życia społecznego. Niektórzy pasjonaci dwóch kółek nabrali ochoty na startowanie w wyścigach, a inni chcą po prostu każdego dnia stawać się lepszymi w kręceniu na dwóch kółkach. Biblia treningu rowerowego jest skierowana właściwie do wszystkich, którzy jeżdżą na rowerze – dla kolarzy na każdym poziomie zaawansowania.

Śmiało można powiedzieć, że Joel Friel zjadł na treningu wytrzymałościowym zęby. Jest uznanym na całym świecie ekspertem w dziedzinie treningu wytrzymałościowego, certyfikowanym trenerem i współzałożycielem znanej platformy treningowej TrainingPeaks, z której korzysta wielu zawodowców. W książce Biblia treningu rowerowego dzieli się z czytelnikami swoją wiedzą i doświadczeniem, przedstawiając najnowsze odkrycia naukowe dotyczące tworzenia skutecznych platform treningowych dopasowanych do potrzeb każdego kolarza. Swoją filozofię i metodykę treningu sportowego Friel rozwijał przez ponad 30 lat. Jego podejście do zagadnień związanych z treningami w sportach wytrzymałościowych było prezentowane w takich czasopismach jak „VeloNews”, „Bicycling”, „Outside, Runner’s World”, „Women’s Sports & Fitness”, „Men’s Fitness”, „Men’s Health”, „American Health”, „Masters Sports”, „New York Times”, „Triathlete” i wielu innych. Jest również autorem książek Szybkość i siła po 50-tce, Podręcznik treningu z miernikiem mocy oraz The Cyclist Training Diary. 

Przyznam szczerze, że gdy tylko po raz pierwszy wzięłam do rąk Biblię treningu rowerowego, to moją uwagę zwrócił fakt, że pierwszy rozdział nazywa się „Sprawność psychiczna”. Niczego przecież nie osiągniemy bez motywacji, odporności psychicznej, cierpliwości czy zaangażowania. Wszystko jest w głowie, jak zwykliśmy potocznie mówić. O tym wszystkim – właśnie w kontekście treningu kolarskiego – pisze Joe Friel. Idealny i bardzo potrzebny początek, bez którego cała reszta tak naprawdę nie miałaby sensu.

Z dalszej części książki można dowiedzieć się, jak dobierać odpowiednią intensywność, gęstość i objętość treningu, zmieniać swój plan treningowy w trakcie sezonu, kompensować stracone treningi i unikać przetrenowania oraz budować wytrzymałość mięśni, stosując nowe podejście do treningu z ciężarami. Nie zabrakło również informacji o tym, jak odpowiednio się odżywiać, by niezbędna rekompozycja składu ciała stała się faktem.

Poniżej zamieszczamy tytuły części i podrozdziałów książki. 

Część I UMYSŁ I CIAŁO
Rozdział 1: Sprawność psychiczna
Rozdział 2: Sprawność fizyczna
Część II PODSTAWY TRENINGU
Rozdział 3: Podstawowe koncepcje treningowe
Rozdział 4: Intensywność treningowa
TRENING UKIERUNOWANY
Rozdział 5: Początek
Rozdział 6: Przygotowanie do zawodów
Część IV PLANOWANIE SEZONU
Rozdział 7: Ogólny zarys planowania
Rozdział 8: Planowanie tygodnia
Rozdział 9: Alternatywne metody planowania
Część V OBCIĄŻENIE I REGENERACJA
Rozdział 10: Obciążenie trenigowe
Rozdział 11: Zmęczenie, regeneracja i adaptacja
Część VI CZYNNIKI PRZEWAGI
Rozdział 12: Trening siły mięśniowej
Rozdział 13: Tapering przed zawodami
Rozdział 14: Dziennik treningowy

Ponadto do książki załączono dwa bardzo przydatne załączniki: szablon rocznego planu treningowego oraz opisane przykładowe rodzaje treningów. Jest również słowniczek, w którym zdefiniowane zostały między innymi takie pojęcia jak: makrocykl, mikrocykl, fenotyp czy V02 MAX.

Last but not least. Warto zwrócić uwagę na przyjazną pochłanianiu wiedzy szatę graficzną książki. Jak przystało na biblię jest to format A4, a liczba stron to grubo ponad 300. Pomimo dużych ilości zawartego materiału i de facto encyklopedycznego charakteru tej publikacji, czytelnik nie powinien odczuwać dyskomfortu podczas lektury. Biblia treningu rowerowego jest pełna tabel i wykresów, a najważniejsze informacje wyróżniono na marginesach. Na przykład czytając podrozdział o wytrzymałości mięśniowej z boku strony czytamy: „Poziom wytrzymałości mięśniowej zależy od poziomu dwóch zdolności podstawowych wytrzymałości tlenowej i siły mięśniowej”.

Czesław Lang w rekomendacji znajdującej się na okładce tej książki zauważa, że Biblia treningu rowerowego wykracza poza ramy typowego poradnika. Natomiast w gronie tych, którzy znajdą w niej coś dla siebie wymienia również pasjonatów kolarstwa. Trudno się z dyrektorem Tour de Pologne nie zgodzić. Pozycja zdecydowania warta uwagi. Poszerzy naszą wiedzę o treningu, a także pomoże zrozumieć wysiłki, jakie podejmują sportowcy.

DANE SZCZEGÓŁOWE:
LICZBA STRON: 342
FORMAT: 205 x 275
OPRAWA: miękka
ISBN: 978-83-7579-846-3
DATA WYDANIA: 31 marca 2022

Wydawnictwo: Galaktyka

Poprzedni artykułGiro d’Italia Giovani 2022: Gil Gelders najlepszy na piątym etapie
Następny artykułAleksandr Vlasov: „Moja drużyna wykonała świetną pracę w tych trudnych warunkach atmosferycznych”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
17 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michal
Michal

Książkę czytałem i zdecydowanie polecam, dobrze, że została tu tak wysoko oceniona! Mała uwaga tylko do samego tekstu ją promującego – strasznie dużo powtórzeń i ogólnie ten styl jakiś taki dziwny.

Niektórzy pasjonaci dwóch kółek nabrali ochoty na startowanie w wyścigach, a inni chcą po prostu każdego dnia stawać się lepszymi w kręceniu na dwóch kółkach”

zjadł na treningu wytrzymałościowym zęby. Jest uznanym na całym świecie ekspertem w dziedzinie treningu wytrzymałościowego”

„Poziom wytrzymałości mięśniowej zależy od poziomu dwóch zdolności podstawowych wytrzymałości tlenowej i siły mięśniowej”

Tak jakby nikt nie autoryzował tak poważnej recenzji, a szkoda.

obraz_2022-06-17_065726000.png
Michal
Michal

A Pani czyta ze zrozumieniem? Wypominam liczne powtórzenia, czyli słaby język, a tu dostaje wytłumaczenie co znaczą te zdania. Absurd.

Marek
Marek

Michał daj sobie spokój;) Nie ogarnia tego kobita ogarnia Michał. Spokój.

Michal
Michal

To ja powtórzę – na screenie widzimy trzykrotnie słowo trening linijka po linijce.

W pierwszym zacytowanym zdaniu mamy dwukrotnie „dwóch kółek/kółkach”

W drugim w jednej linijce zmieścił się dwa razy „trening wytrzymałościowy”.

W trzecim cytacie brakuje jakichkolwiek znaków interpunkcyjnych. Absolwentka dziennikarstwa? Pora zatem jeszcze wrócić do gimnazjum i popracować nad językiem polskim.

Tobiaszek
Tobiaszek

Ten Michał to jakaś zakała rodziny, próbuje się wypowiadać na tematy naukowe w sposób rozrywkowy

Paweł
Paweł

Czy ta książka wprowadza coś innowacyjnego w treningu w porównaniu do książki tego samego autora „Biblia treningu kolarza górskiego:?

Filip
Filip

Nie wiem co jest gorsze: ten styl czy to że autorka nie rozumie zastrzeżeń odnośnie tego co napisała…

Red
Red

Czy to jest w jakiś sposób nowa książka, czy to samo co lata temu wydało Wydawnictwo Buk?

zbig
zbig

ja do „Pana Michała”…nie dokazuj ,miły nie dokazuj ” przecież nie jest z ciebie taki cud… 😀

zbig
zbig

jeszcze do Pana Marka… zasługujesz na osi…nie…

aatrapa
aatrapa

Podtrzymam pytanie kolegi.
Co znajduje się w tej książce czego nie znajdziemy w Biblia treningu kolarza górskiego: ?

Czy jest jakaś dodadtkowa treść czy jest po prostu przeredagowana.

aatrapa

Łukasz
Łukasz

Zamówiłem ostatnio książkę, ciekawe czy mi pomoże w przygotowaniach do triathlonu w sztafecie w części kolarskiej… co sądzisz subiektywnie? Jest bardzo pomocna?

Mioduszewski
Mioduszewski

Pani Marto
Pan Michał ma niestety rację. Gdy czyta to ktoś, kto zna język polski, to bolą go zęby. Cytowane przez Pana Michała fragmenty to ewidentna grafomania, – a jeśli Autorka tego nie dostrzega to mamy już katastrofę. Oczywiście wszyscy zrozumieli słowo pisane ale… Czyż nie lepiej brzmiałoby:

Niektórzy pasjonaci dwóch kółek nabrali ochoty na startowanie w wyścigach, a inni chcą po prostu każdego dnia stawać się lepszymi w jeździe na rowerze.”

„zjadł na treningu wytrzymałościowym zęby. Jest uznanym na całym świecie ekspertem w dziedzinie treningu kondycyjnego”

„Poziom wytrzymałości mięśniowej zależy od wartości dwóch zdolności podstawowych: wytrzymałości tlenowej i siły mięśniowej”

Trudne? A jaka różnica. Choć owe zdania złożone są tak niefortunnie, iż trudno o ich poprawę.
I nie mienię się dziennikarzem, ot uważałem na lekcjach języka polskiego.
Ale, jak to mawiają: człowiek uczy się przez całe życie, a Pani Marta jest jeszcze młodą osobą, dlatego życzę by rozwijała swą pasję w takim stylu, aby nas zęby nie bolały 🙂

P.S. Do Pana zbig, czyli szeryfa jak widzę? A na co w takim razie zasługuje moja, niecudowna wszak osoba?

reko
reko

Myślałem , że w komentarzach znajdę jakieś opinie czytelników co byłoby wartościowe. Zamiast tego klasyczna polska piaskownica bo się powtórzenia wdarły. Pozdrowienia dla rycerzy słowa. Poluźnić gacie i staniki.