Po raz drugi z rzędu „Wataha” Patricka Lefevere’a mogła cieszyć się ze zwycięstwa etapowego. Elia Viviani do swojej bogatej kolekcji triumfów dołożył skalp z „Wielkiej Pętli”.
Do dzisiejszego dnia Viviani miał w swoim palmares zwycięstwa w Giro d’Italia i Vuelta a Espana. Triumf w Nancy spowodował, że skompletował swoisty hattrick w każdym z wielkich tourów.
Tak naprawdę nie mogę w to uwierzyć. Ten sukces bardzo dużo dla mnie znaczy. Widać, że po wczorajszym triumfie Juliana zespół się odblokował. Liczyłem, że już w Brukseli powalczę o więcej, ale wtedy się nie udało. Dzisiaj wszystko zagrało, a Morkov i Richeze świetnie mnie rozprowadzili. Widziałem, że Alexander Kristoff mnie naciska, ale byłem szybszy. Misja zakończona: mam zwycięstwa w Tour de France, Giro d’Italia i Vuelta a Espana
– powiedział na mecie uradowany sprinter Deceuninck – Quick Step.