Jak wiadomo, Giro d’Italia 2020 rozpocznie się w Budapeszcie. Organizatorzy La Corsa Rosa zaprezentowali w czwartek dokładny przebieg pierwszych etapów imprezy.
Start Giro d’Italia na Węgrzech to z pewnością jedna z ciekawszych akcji w ostatnich latach. Teraz możemy już otwarcie powiedzieć, że u naszych południowych braci kolarze spędzą 3 dni, a największą szansę na zaistnienie będą mieli czasowcy oraz sprinterzy.
Zgodnie z zapowiedziami, pierwszego dnia rywalizacji, na kolarzy czekać będzie krótki, bo liczący 9,5 kilometra prolog. Podobnie jak w Bolonii, nie będzie jednak łatwo. Do mety prowadzić będzie bowiem półtorakilometrowy podjazd, który z pewnością będzie mógł namieszać.
Drugiego dnia do głosu dojdą już najszybsi zawodnicy w peletonie. Na liczącym 193 kilometry odcinku z Budapesztu do Gyor usytuowane będą jedynie 2 niewielkie górskie premie, które nie powinny mieć wpływu na finałową rozgrywkę.
Trzeci dzień stanie pod znakiem absolutnego stołu, na którym jednak będzie mogło nieco powiać. Mowa o etapie z Szekesfehervar do Nagykanizsa, liczącym 197 kilometrów. Tym razem na trasie nie zostanie zlokalizowana żadna górska premia, która mogłaby jakkolwiek urozmaicić rywalizację.
W sieci, jak można było się spodziewać, już wrze. Wielu kibiców spodziewało się bowiem, że wykorzystane zostaną tereny znane z wyścigu dookoła Węgier, który w tym sezonie był nawet pokazywany live w stacji Eurosport.