fot. wikimedia commons

Serwis „La Flamme Rogue” poinformował, powołując się na informacje włoskiego „Il Messaggero Veneto”, że organizatorzy Giro d’Italia planują ulokowane mety jednego z etapów w 2021 roku na Monte Lussari. Parametry podjazdu prowadzącego na tę górę są imponujące. Na dystansie 4,1 kilometra nachylenie średnie wynosi 21,6%!

Corsa Rosa od lat znany jest jako najbardziej „górski” z trzech wielkich tourów. Mimo to, organizatorzy wciąż starają się uczynić rywalizację jeszcze bardziej wymagającą. Podjazd na Monte Lussari z pewnością wprowadziłby spore zamieszanie w klasyfikacji generalnej, a dla sprinterów, którzy pozostawaliby jeszcze w peletonie, byłby prawdziwą udręką.

Według profilu wspinaczki, opublikowanego w serwisie „La Flamme Rogue”, choć cały podjazd jest niezwykle trudny, to dwa finałowe kilometry są już absolutnie mordercze. Na trzecim nachylenie wynosi średnio 27,2%, zaś na czwartym – 28,3.
Istnieje jednak cień szansy, że władze oszczędzą kolarzom aż takich cierpień. Analizowana jest bowiem możliwość budowy innej, liczącej 10 kilometrów drogi na szczyt.

W tym miejscu wypada dodać, że nie tak dawno z propozycją organizacji innego, szalonego etapu wyszły lokalne władze na Sycylii. Chcą one pokryć asfaltem szutrową drogę, prowadzącą do obserwatorium astrofizycznego na zboczu Etny i urządzić na niej górską czasówkę. Miałaby ona liczyć 27 kilometrów o średnim nachyleniu 9,5%.

Poprzedni artykułTour of the Alps 2019: AG2R La Mondiale bez Alexandre Genieza
Następny artykułMathieu van der Poel nie spieszy się do World Touru
Pasją do kolarstwa zarażony ponad dekadę temu, sił próbuje nie tylko jako dziennikarz, ale i zawodnik – amator, gdyż jest zdania, że specyfikę tego sportu poznać można jedynie samemu go uprawiając. Obok szosy rozkochany w astronomii.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments