fot. NIPPO Vini Fantini

Juan Jose Lobato wynikami w przyszłym sezonie chce udowodnić, że jeszcze należy mu się miejsce na poziomie World Tour.

Hiszpan ma nadzieję, że przygotowania do sezonu 2019 będą przebiegać zupełnie inaczej, niż w roku ubiegłym. Wtedy to za zażywanie środków nasennych bez konsultacji z klubowym lekarzem został usunięty z drużyny LottoNL – Jumbo. Na szczęście dla niego znalazł ekipę i startował w barwach Nippo – Vini Fantini – Europa Ovini.

Pod koniec kwietnia odnalazłem swój dobry rytm na wyścigu w Chorwacji, co potwierdziłem występem podczas Eschborn-Frankfurt. Niestety złamany obojczyk na 4 Jours de Dunkerque pokrzyżował mi dalsze plany.

Na szczęście pod koniec sezonu ponownie czułem się bardzo dobrze i zanotowałem kilka wartościowych wyników. Dopełnieniem było moje zwycięstwo na trasie Coppa Sabatini

– tak o sezonie opowiadał we włoskim Cicloweb Juan Jose Lobato.

Na koniec Hiszpan wytłumaczył jakie ma cele na rok 2019:

Jestem bardzo szczęśliwy w Nippo i bardzo dziękuję, że zespół wyciągnął do mnie rękę w złym dla mnie momencie. Ja jednak chcę wynikami udowodnić, że należy mi się miejsce w zespole z World Tour. 

Poprzedni artykułAttila Valter w CCC Development Team
Następny artykułKontrowersyjne pomysły Davida Beldy
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments