fot. Marek Bala / naszosie.pl

Październik to czas pożegnań. Jedni wciąż szukają pracodawcy, inni podjęli decyzje, że sezon 2023 był ich ostatnim w zawodowej karierze. Kogo na pewno nie zobaczymy w przyszłym roku w zawodowym peletonie?

Już przeszło setka zawodników ścigających się w sezonie 2023 w ekipach UCI ogłosiła, że ten rok był ich ostatnim na rowerze w charakterze aktywnego kolarza. Są wśród nich gwiazdy, kolarscy „seniorzy”, sportowcy mający problemy ze zdrowiem czy młodzi, którzy podjęli decyzję o tym, że inaczej chcą spędzić swoje życie. Kogo przede wszystkim będzie brakowało w kolarskim peletonie w przyszłym roku?

Greg van Avermaet

Mistrz olimpijski z Rio de Janeiro po 17 latach w World Tourze (czy wcześniej Pro Tourze) postanowił, że obecny rok będzie dla niego ostatnim w zawodowym peletonie. Przed 38-letnim Belgiem, który w swojej karierze odniósł 42 zawodowe zwycięstwa, jeszcze pożegnalna, lokalna impreza. W niedzielę 15 października w rodzinnym mieście kolarza AG2R Citroën Team, czyli belgijskim Dendermonde, odbędzie się mały wyścig, a także specjalny mecz piłki nożnej. Warto także wspomnieć, że wraz z Belgiem z kolarstwem żegna się jego wierny przyboczny Michael Schär (lat 37).

UCI / Graham Watson
Thibaut Pinot

Przez lata prawdziwa ikona francuskiego peletonu, acz jednocześnie zawodnik, który nie spełnił wszystkich swoich kolarskich marzeń. 33-letni sportowiec, który całą swoją przygodę spędził w zespole Groupama – FDJ, kończy z 33 zawodowymi zwycięstwami, jednym podium Wielkiego Touru (3. lokata w Tour de France 2014), wygranym monumentem (Il Lombardia 2018) i gigantyczną rzeszą fanów, którzy byli przy nim na dobre i złe.

fot. Groupama-FDJ
Peter Sagan

Sytuacja Słowaka nie jest jasna. Pierwotnie będący prawdziwą legendą zawodowego peletonu kolarz miał skończyć ściganie dopiero w 2024 roku, ale po kiepskim obecnym sezonie 33-latek przyspieszył tę decyzję. Mimo to plotki głoszą, że zobaczymy go jeszcze na szosie w przyszłym roku, gdzie w ramach przygotowań do startu na rowerze górskim podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu miałby jeździć wyścigi w barwach słowackiego RRK Group – Pierre Baguette – Benzinol, gdzie jego brat Juraj jest dyrektorem sportowym. Tak czy siak można powiedzieć, że 33-letni Peter Sagan pożegnał się z ekranami telewizyjnymi mając w swoim dorobku 121 zawodowych zwycięstw, w tym m.in. 3 tytuły mistrza świata, 12 etapów Tour de France i 7 koszulek punktowych z Wielkiej Pętli czy 2 triumfy w monumentach.

Paris-Roubaix / ASO
Nacer Bouhanni

Kolejnym 33-latkiem, który zawiesza rower na hak jest sprinter z Team Arkéa Samsic. Trapiony kontuzjami Francuz nie wrócił na swój dawny poziom i podjął decyzję, że pora na niego. W jego dorobku znajdziemy tym samym 70 zawodowych zwycięstw, w tym 6 etapów Wielkich Tourów.

La Roue Tourangelle 2022
fot. Team Arkéa Samsic
Rohan Dennis

Ostatnim wymienionym osobno z imienia i nazwiska kolarzem w tym tekście będzie inny 33-latek. Rohan Dennis od dłuższego czasu miał problemy z motywacją, zdrowiem psychicznym i odnalezieniem swojego miejsca, a sezon 2023 okazał się być dla niego ostatnim. W jego dorobku znajdziemy 32 zawodowe zwycięstwa, w tym 2 tytuły mistrza świata w jeździe indywidualnej na czas.

fot. UCI
Przyczyna zdrowotna

Przez problemy z sercem z zawodowym peletonem w tym roku pożegnali się m.in. Heinrich Haussler (lat 39), Jan Polanc (lat 31) i Nathan Van Hooydonck (lat 28). Dla każdego z nich była to trudna, acz nieunikniona decyzja.

fot. UAE Team Emirates
Nadszedł czas na pożegnanie

Z zawodowym peletonem w ostatnich tygodniach i miesiącach pożegnało się wielu weteranów szos. Dłużej nie będziemy oglądać już takich kolarzy jak Sep Vanmarcke (35 lat), Luis León Sánchez (39), Daryl Impey (38), Francesco Gavazzi (39), Tony Gallopin (35), Dries Devenyns (40), Jos van Emden (38), Matthieu Ladagnous (38), Imanol Erviti (39), Daniel Navarro (40), Shane Archbold (34), José Herrada (38), Laurent Pichon (37), Maxime Bouet (36), Pierre-Luc Périchon (36), Juan José Lobato (34), Joonas Henttala (32), czy Mikaël Cherel (37). Każdemu z nich zostaje życzyć szczęśliwej kolarskiej emerytury!

fot. Paris-Roubaix
Przedwczesny koniec

Nie zawsze wiek jest kryterium decydującym o zakończeniu kariery. Czasem wypalenie następuje wcześniej, problemem bywa też znalezienie dobrego pracodawcy czy utrzymanie formy. Z różnych tego typu przyczyn z zawodowym peletonem pożegnali się w ostatnim okresie Jacob Hindsgaul (23), Kristoffer Halvorsen (27), Vojtěch Řepa (23) czy Charlie Quarterman (25), a także 4 kolarze Human Powered Health, którzy po upadku amerykańskiej ekipy błyskawicznie ogłosili koniec przygody z kolarstwem – Adam de Vos (29), August Jensen (32), Chad Haga (35) i Kristian Aasvold (28).

fot. Tomasz Markowski/Małopolski Wyścig Górski
Poprzedni artykułTour of Türkiye 2023: Victor Langellotti z sensacyjną wygraną
Następny artykułStanisław Aniołkowski w World Tourze!
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments