Doświadczona Belgijka jest kolejnym wzmocnieniem drużyny Boels – Dolmans Cycling Team.
Jolien d’Hoore ma za sobą całkiem udany sezon w barwach Mitchelton – Scott, choć różnił się on bardzo od roku 2016. Belgijka stara się połączyć rywalizację na torze z wyścigami szosowymi i wychodzi jej to całkiem nieźle. Ma na swoim koncie w tym roku dwa wygrane etapy kobiecego Giro, etap OVO Energy Women’s Tour i triumf w Driedaagse Brugge – De Panne.
Dzisiaj podczas konferencji prasowej w Belgii zawodniczka opowiadała o swojej decyzji:
Podoba mi się bardzo wizja zespołu i jest ona pokrewna z moimi pomysłami na kontynuowanie kariery. Szybko znaleźliśmy wspólny język i podpisaliśmy kontrakt. Liczę, że już na wiosnę 2019 roku będzie o nas głośno.
D’Hoore nie ukrywa, że nadal liczy na dobre połączenie toru i szosy:
Kolejne dwa lata to także przygotowania do madisona na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Będę chciała jeździć w Pucharze Świata na torze, a potem poświęcić się całkowicie sezonowi na szosie.