fot. Marek Bala / naszosie.pl

Jutro o medale rywalizować będą orlicy. O kilka słów przed wyścigiem poprosiliśmy selekcjonera naszej reprezentacji do lat 23 Tomasza Kiendysia.

Polskie kolarstwo młodzieżowe w wyścigu reprezentować będą: Filip Maciejuk (Leopard Pro Cycling), Kamil Małecki (CCC Sprandi Polkowice), Jakub Murias (TC Chrobry Scott Głogów), Mateusz Nieboras (JBG- 2 Cyrospace), Piotr Pękala (KS Pogoń Mostostal Puławy) i Szymon Tracz (One Pro Cycling).

Zapytany o nastawienie selekcjoner orlików Tomasz Kiendyś odpowiedział:

Chłopcy są po rekonesansie trasy i muszę przyznać, że są nastawieni bardzo bojowo. Wyścig będzie ciężki, ale wszystko jest zależne od narzuconego tempa. Będziemy mieli swoją taktykę, ale musimy reagować na sytuację, która wytworzy się w trakcie rywalizacji.

W dobrej dyspozycji jest Kamil Małecki, który podczas Trofeo Matteotti zajął ósme miejsce, a to ciężki klasyk w silnej obsadzie. Wysoko powinni jechać Filip Maciejuk i Piotrek Pękala, a pozostała trójka pomoże im w wywalczeniu jak najlepszego miejsca.

Według Tomasza Kiendysia bardzo ważna będzie właśnie pomoc ekipy:

Dojazdy do rund nie są łatwe i tutaj ważną rolę będą odgrywali poszczególni zawodnicy z reprezentacji. Nie można tracić zbytnio sił i musimy podzielić pracę dla każdego kolarza. Jedziemy na jednego lidera, którym jest Kamil Małecki, ale po cichu liczę na dobrą postawę Piotrka Pękali. Dla Filipa Maciejuka może być zbyt ciężko, chociaż sam zawodnik uważa, że na czasówce dobrze przepalił nogę i jest w dobrej dyspozycji.

Poprosiliśmy także selekcjonera o krótkie podsumowanie postawy Maciejuka na czasówce:

Z Filipem była dość dziwna sytuacja, ponieważ lepiej się czuł po rywalizacji niż w trakcie. Sam powiedział, że lepiej by było, aby walka o medale była dzień później. Pod względem wydolności pojechał on bardzo dobrze, ale jednak poziom był wysoki i wystarczyło to na taki wynik. Jednak to zawodnik o naprawdę dobrych parametrach i za kilka lat możemy się po nim spodziewać bardzo wiele. Musi poznać swój organizm, dobrze nim sterować, aby w odpowiednim dniu być w najlepszej dyspozycji. Dla niego taki zimny prysznic na mistrzostwach Europy i świata może być takim krokiem w przód w dalszej kolarskiej karierze.

Poprzedni artykułAnna Plichta przed MŚ: „Holenderki będą najgroźniejsze” [video]
Następny artykułZnamy organizatorów MŚ 2020 i 2021
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments