Organizatorzy Prudential RideLondon-Surrey Classic poinformowali, że w rywalizacji zobaczymy Marka Cavedisha.
30. krotny zwycięzca etapowy Tour de France w tym roku nie powiększył tej liczby. „Cave” musiał opuścić Wielką Pętlę już po jedenastym etapie, kiedy to przekroczył limit czasu. Sprinter z Wyspy Man ma w tym sezonie na swoim koncie tylko jeden triumf – na trzeciem etapie Dubai Tour.
W najbliższą niedzielę zawodnik Dimension Data będzie chciał odwrócić kartę i powalczyć o zwycięstwo w jedynym brytyjskim wyścigu należącym do World Tour. Łatwo nie będzie, bo swój start potwierdzili między innymi: Caleb Ewan (Mitchelton-Scott), Elia Viviani (Quick-Step Floors) i Michael Matthews (Team Sunweb).
Cavendish jest zadowolony, że będzie mógł zaprezentować się kibicom w Londynie:
Już nie mogę się doczekać startu w Prudential RideLondon-Surrey Classic. Nie ścigałem się tutaj odkąd wyścig uzyskał status World Tour. Jednak byłem tutaj w zeszłym roku i atmosfera nadal jest niepowtarzalna. Zapowiada się kolejny bardzo ciekawy sprinterski pojedynek.