Młody Belg z Lotto – Soudal liczy, że jego debiut nastąpi podczas Cadel Evans Great Ocean Road Race.
20-letni Bjorg Lambrecht miał wystartować już podczas Santos Tour Down Under. Niestety z powodu zamieszania z paszportem biologicznym Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) zablokowała jego występ.
Utalentowany zawodnik Lotto – Soudal nie załamał się tą sprawą i dobrze wykorzystał czas w Australii:
Możesz płakać i załamać się, ale to w niczym nie pomaga. Ja postanowiłem trenować i patrzeć w przyszłość. Nie mogłem się doczekać pierwszego wyścigu w World Tour, ale debiut nastąpi podczas Cadel Evans Great Ocean Road Race.
Ustosunkował się także do całego zamieszania z paszportem biologicznym:
Uważam, że to był ewidentny błąd ze strony UCI. Szkoda, że nie poinformowano mnie o całej sytuacji wcześniej, bo ekipa wysłałaby mnie wtedy na Mallorca Challenge. Liczyłem, że Unia Kolarska zmieni zdanie, ale niestety tak nie było.
Belg jednak nie załamuje rąk i szuka pozytywów:
Nie mogłem jechać w wyścigu, ale przejeżdżałem odcinki etapów każdego ranka. Wiadomo, że trening to nie to samo co ściganie, ale nie ma się co załamywać. Podobno każda duża kariera musi się zacząć od czegoś wyjątkowego, a to właśnie spotkało mnie. Za kilka miesięcy będę mógł się z tego pośmiać.
