US Patent

Japońska firma planowała stworzenie napędu pozwalającego na ogromną wszechstronność. Aktualnie triumfy wśród szosowców świętuje rozwiązanie 2×11 – dwie tarcze z przodu oraz jedenaście z tyłu. Niektórzy kolarze, na przykład Tony Martin, decydują się na zmniejszenie wagi i poprawienie aerodynamiki podczas czasówek i jadą bez przedniej przerzutki. W 1999 roku najwyższe grupy najpopularniejszych producentów osiągnęły dziewięć „rzędów”, dlatego patent Shimano (opublikowany w 1999 roku, ale zgłoszony już 3 lata wcześniej) może zaskakiwać. Ba, prawie 20 lat później wciąż brakuje dwóch zębatek (patrząc na SRAM XX1 Eagle z rowerów górskich)… Wstawienie tak dużej kasety nie jest łatwe – dlatego Shimano zaprojektowało dwuczęściowe rozwiązanie, w którym „przynajmniej pierwsze dziesięć rzędów” odwrócone jest na zewnątrz, a pozostałe zwrócone są do wewnątrz. Całość miałaby się zmieścić na przestrzeni maksymalnie 47mm. Każda zębatka mierzyłaby wszerz 1.76mm, co jest normalnym wynikiem spotykanym nawet w dziewięciorzędowych rozwiązaniach. Mniejsza miałaby za to być przestrzeń pomiędzy kolejnymi stopniami – 1.66mm (aktualnie nawet SRAM XX1 Eagle ma aż… 3.65mm). By faktycznie zmieścić się na tak niewielkiej przestrzeni Shimano od nowa stworzyło łańcuch. Szersze ogniwa są „tradycyjne”, ale węższe nie są już złożone z dwóch blaszek, ale z jednej, wypukłej, która ma spełniać zadanie znanego od lat rozwiązania. To oznaczałoby duży zysk na szerokości łańcucha i poprawę stabilności. Niestety wymusiło to też przemianę górnego kółeczka w wózku. Kolejnym, bardzo nietypowym, pomysłem pozwalającym na wstawienie 14 rzędów bez poszerzania ramy, jest użycie na tyle dużej zębatki, by mogła ona… opierać się o szprychy. Dwie największe tarcze połączone są z kolejnymi i pozbawione wnętrza, by sięgać już poza bębenek, na dolną część szprych. Nie wiadomo czy Shimano spróbuje wprowadzić projekt stworzony już prawie 20 lat temu. Według bikeradar w przyszłości z pewnością zobaczymy tego typu kasety, ale połączone z brakiem przedniej przerzutki – napęd 1×11 miałby poprawić aerodynamikę oraz ułatwić działanie i pozwolić na jazdę w zróżnicowanym terenie. Czy tak będzie? Patent Japończyków wygasa w 2019 roku i niewykluczone, że inni producenci mogą spróbować wyprzedzić konkurencję…

Poprzedni artykułIl Lombardia 2017: Opadłe liście pozbierał Vincenzo Nibali! [video]
Następny artykułIl Lombardia 2017: Skutki kraksy powstrzymały Rafała Majkę
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments