Fot. Lotto-Soudal

W belgijskiej stolicy zaprezentowała się drużyna Tomasza Marczyńskiego – Lotto-Soudal. Jej szef, Marc Sergeant, podsumował miniony sezon i zapowiedział następny, prezentując kalendarz startów i cele.  

Wydarzeniem, które najbardziej zapadnie w pamięć po sezonie 2016 jest niestety wypadek Stiga Broeckxa w Baloise Belgium Tour, z powodu którego Belg przez kilka miesięcy znajdował się w stanie wegetatywnym. Kilkanaście dni temu pojawiły się informacje, że kolarz Lotto-Soudal wybudził się ze śpiączki i nawiązał kontakt z otoczeniem. Mimo to czeka go bardzo długa droga powrotu do zdrowia.

Jeśli zaś chodzi o stronę czysto sportową, to Sergeant jest zadowolony z etapowych zwycięstw w wielkich tourach, ale nie podoba mu się, że drużyna przez długi czas nie odniosła żadnego zwycięstwa.

„Wygraliśmy cztery etapy w Giro d`Italia, w tym trzy z rzędu, oraz dwa w Tour de France, w związku z czym możemy uznać ten rok za udany. Jednak długi okres bez zwycięstwa nie powinien się wydarzyć. Chcielibyśmy mieć około czterdziestu zwycięstw, tak, jak w 2015 roku,” powiedział Sergeant.

W strojach drużyny, podobnie jak w składzie, nastąpiły kosmetyczne zmiany. Z konkurencyjnych drużyn World Tour dołączyło tylko dwóch zawodników – Nikolas Maes z Etixx-Quick Step i Moreno Hoffland z LottoNL-Jumbo. Profesjonalną karierę kolarską rozpoczną: Remy Mertz, Enzo Wouters oraz James Callum Shaw. Natomiast szeregi Lotto-Soudal opuścili: jeden z kluczowych rozprowadzających Andre Greipela, Greg Henderson (do United Healthcare), Pim Ligthart (do Roompot) oraz Gert Dockx, który zakończył karierę.

„Wielu kolarzy miało ważne kontrakty, ale jest też kilku nowych zawodników. Nikolas Maes da nam trochę doświadczenia, a Moreno Hofland wciąż jest młody, ale ma nadzieję zrewanżować się za nieudany sezon 2016,” powiedział Sergeant.

Nie może dziwić, że belgijski team za pierwszy duży cel sezonu stawia sobie wiosenne wyścigi. Kluczowe role mają w nich odgrywać Tim Wellens i Tony Gallopin.

„Tim Wellens wystartuje w Strade Bianche i w Tirreno-Adriatico, natomiast Tony Gallopin weźmie udział w Paryż-Nicea, który ma go przygotować do brukowanych wyścigów, które będą jego celem. W związku z tym liderem w ardeńskich klasykach będzie Sean De Bie. Tiesj Benoot ma podobny kalendarz do poprzedniego roku, a u swego boku będzie miał Maesa. Moreno Hofland wystartuje zarówno we Flandrii, jak i w wyścigach, w których będzie mógł wykorzystać swoją szybkość,” zapowiada Sergeant.

Teraz Tomasz Marczyński i spółką mają krótką przerwę świąteczną, ale zaraz po Nowym Roku wrócą na Majorkę, gdzie rozpoczną dłuższe zgrupowanie, które od grudniowego będzie różniło się tym, że kolarze nie będą musieli wypełniać zobowiązań promocyjnych. Siedmiu zawodników nie poleci na hiszpańską wyspę, ponieważ uda się do Australii na wyścigi Tour Down Under i Cadel Evans Great Ocean Race. Będą to: Sander Armée, Lars Bak, Sean De Bie, Thomas De Gendt, Adam Hansen, James Callum Shaw oraz Rafael Valls, który ponownie postara się powalczyć o miejsce w pierwszej dziesiątce TDU.

Naszosie.pl spotka się z kolarzami Lotto-Soudal, w tym oczywiście z Tomaszem Marczyńskim, podczas ich styczniowego pobytu na Majorce – już teraz zapraszamy do odwiedzania portalu!

 

 

 

 

Poprzedni artykułClassic Sud Ardeche z trudniejszą trasą
Następny artykułJohan Vansummeren: „Mój świat się zawalił”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Ridley Orion
Ridley Orion

Lotto Soudal Pro Cycling Club na stravie

https://www.strava.com/clubs/161792