Alberto Contador (Trek-Segafredo) powiedział w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika „Marca”, że największym wyzwaniem dla jego nowej drużyny będzie pokonanie Teamu Sky, która dysponuje 35- milionowym budżetem.
„El Pistolero” mówił kilka tygodni temu o tym, że do ponownego wygrania Tour de France będzie potrzebował zgranej i oddanej drużyny. Teraz wskazuje także na trudność w postaci bogatej drużyny Sky, która zdominowała ostatnie edycje największego wyścigu na świecie.
– Ich budżet to ponad trzydzieści pięć milionów euro. Pracujemy nad tym, aby zniwelować tę przewagę, ale nie jest łatwo rywalizować z tak bogatą drużyną. Oni mogliby wystawić dwa, a nawet trzy składy na wysokim poziomie, które mogłyby walczyć o zwycięstwo w Tour de France. Ostatecznie jednak wszyscy wykonują bardzo dobrą pracę i przyjeżdżają na Tour znakomicie przygotowani – uważa Contador.
Alberto Contador uchodzi za jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego, specjalistę od wielkich tourów swojej generacji. Ma na swoim koncie po dwa zwycięstwa w Giro d`Italia i Wielkiej Pętli oraz trzy w hiszpańskiej Vuelcie.
W tegorocznej edycji Tour de France jego szanse na rywalizację o zwycięstwo pogrzebały kraksy w pierwszym tygodniu rywalizacji. Hiszpan sugerował wcześniej, że można byłoby ich uniknąć, gdyby jego koledzy z drużyny byli bardziej oddani i skoncentrowani na wspólnym celu.
Przygotowując się do występu we Francji, wygrał wyścig Pais Vasco oraz był drugi w Paryż-Nicea i Volta a Catalunya. W przyszłym roku jego kalendarz startów będzie podobny.
– Zawsze ciężko pracuję, bo moim celem jest wygrana. Jednak czasami wyścig mówi coś innego, tak, jak tegoroczna Vuelta – powiedział Contador.
Po nieudanym Tour de France Hiszpan chciał zrehabilitować się w hiszpańskiej Vuelcie, ale stracił czas w otwierającej wyścig jeździe drużynowej na czas, a potem miał kraksę. Ostatecznie zakończył wyścig na czwartej pozycji.